Wpis z mikrobloga

Nie rozumiem dlaczego ludzie mają tak ciężko wyjść poza swoją strefę komfortu i około trzydziestki dziadzieją mentalnie. Mam teraz dosyć młodą dziewczynę (7 lat młodsza niż ja) i jak sobie ją porównuję z laskami w moim wieku co są wolne to jakąś porażka. Ambicje się kończą na 5k do ręki i wakacjach raz w roku. 0 zainteresowań, żadnych pasji tylko wegentacja z instagramem i niewymagająca praca. Chyba jak nie masz żadnego celu i zainteresowań, które wymagają od Ciebie np kontaktu z ludźmi na poziomie lub poświęcenia na nią gotówki to też nie masz bodźca, żeby się wziąć za siebie, bo i po co. W sumie patrząc po znajomych to nie tylko kobiety tak mają, ale z kobietami się umawiałem i chyba miałem większy przemiał ich ambicji.

#rozowepaski #tinder #p0lka
Pobierz
źródło: 77vgyv
  • 13
@dudusbug: @Sayong Mam 30 lat, przez 5 ostatnich lat pracowałem za okolice najnizszej.
To nie jest tak, że nie miałem ambicji mieć lepiej, tylko to jest tak, że tylko na ambicji się kończyło :) Chciałem mieć lepiej, układałem 100 różnych planów jak zrobić, żeby mieć lepiej ALE nie podejmowałem żadnych realnych działań, które coś miałyby zmienić, a jednocześnie z dnia na dzień zylem w przekonaniu, że już od jutra zacznę sie
@Nieuk15k: Mam 25 lat, nigdy nie pracowałem za minimalną ani na czarno, zwiedziłem prawie 30 krajów, jestem wybredny i gdy coś osiągnę traci to dla mnie znaczenie bo już gonię za kolejną rzeczą. Ładniejszą kobietą, większą kasą, lepszymi wakacjami.
Rok temu wprowadziłem się do swojego pierwszego mieszkania i już się nie mog doczekać aż kupię coś naprawdę odjechanego, chciałbym apartament w wieżowcu w centrum.
Ale druga strona medalu jest taka, że
układałem 100 różnych planów jak zrobić, żeby mieć lepiej ALE nie podejmowałem żadnych realnych działań, które coś miałyby zmienić


@Nieuk15k: Czyli Ty jesteś po prostu leniwy. Co robisz w wolnym czasie? Skoro pracujesz w korpo to nudziłeś się w pracy w czasie pisania tego posta i mogłęś się uczyć jakiegoś języka zamiast przeglądać zbugowany wykop.
Mogę Ci podać mój przykład. W listopadzie zmieniłem umowę na niemiecką, bo moje zaineteresowanie wymagało odemnie
@Kryskamatyska: To był tylko mój przykład. Jakiś czas temu poznałem gościa, którego zainteresowaniami było pilotowanie samolotów i myślistwo, a zarabia bardzo dobre pieniądze przy pracy mechanicznej uruchamiając maszyny do produkcji papierosów. Też był w stanie podawać analogie częsci samolotowych i maszyn do produkcji papierosów.
@dudusbug: No i dobrze, ale co w związku z tym? Tak jakby praca/zarobki nie są i nigdy nie będą wyznacznikiem zadowolenia z życia. Niektórzy kompletnie nie odczuwają jakichś chęci posiadania czy prestiżu i to podane ~5k będzie ich w pełni satysfakcjonować. Ogółem strasznie pretensjonalny twój post, tak jakbyś przedstawiał jedyną słuszną ścieżkę zapieprzu. A to jest akurat bardziej charakterystyczne dla takich kultur jak wyśmiewana japońska.
@Kryskamatyska: Interesowanie się czymś to jest zapieprz? Ja próbuje przez cały czas powiedzieć właśnie, że to nie jest tak, że trzeba pracować dla pieniędzy, tylko pieniądze to jest coś co pozwala się realizować. KAŻDE hobby jest kosztowne i dlatego zmusza do jakiegoś kombinowania, żeby wejść w nie poziom wyżej. Zainteresowania czynią człowieka ciekawym i nie pustym, a właśnie taki brak chęci na cokolwiek to jest ten mem, który wstawiłem.
Poza tym
@dudusbug: Zastnawiając się nad memem, którzy wrzuciłeś to jeżeli miałem jakieś zainteresowania to bardzo szybko się kończyły, jeżeli nie było z nich żadnego efektu - kryptowaluty, akcje giełdowe, napisanie paru prostych programików dla siebie - wszystko staje się bardzo szybko nudne.

Z drugiej strony - miałem znajomego, który wkręcił się w czytanie wielkich filozofów - sam nie wiem ileset książek przeczytał, ale od lat pracuje jako cieć przy szlabanie. Więc zainteresowanie/pasja
@dudusbug: To ja jakaś dziwna chyba jestem, bo mimo 33 lvl mam zainteresowania i ciągle czuję się młodo. Co do ambicji, to udało mi się już dawno temu zaczepić w branży, o której zawsze marzyłam i najważniejsze jest dla mnie to, że lubię swoją pracę i przyjemnie mi się ją wykonuje. Nie chcę robić nie wiadomo jakiej kariery ani zarabiać nie wiadomo ile, jestem fanką spokojnego życia, bez gonitwy, stresów i