Wpis z mikrobloga

Raz jak pracowałem w jednym januszexie to podrywała mnie Ukrainka (fajna dupa) czasem dała jakiegoś cukierka, zawsze się uśmiechała i zagadywała jak obok przechodziła. Niestety miała chłopaka, który był zawsze całkiem w porządku i takim sympatycznym ukraińskim mirkiem. Ta jego dziewczyna nawet pisała do mnie na Messengerze co u mnie itd. i jakbym chciał to bym się z nią umówił. Jednak ja uznałem, że lepiej się od tego odciąć i nie będę ruchał laski gościowi którego lubię. Może jestem miękka fają, ale trudno, uważam, że są w życiu wyższe wartości niż keks ¯\_(ツ)_/¯
  • 115
@WhiskyZCola: No ale ja miałem dwie "romantyczne relacje" w pracy xD Moje przesłanki podrywania są takie:
* zapraszanie lub zgoda na "randkowe" spotkania po pracy;
* dążenie do kontaktu fizycznego.

Jak nie ma ani jednego z nich, to równie dobrze może chodzić o to, że ktoś jest zwyczajnie miły, bo tak ma albo chce się dowartościować itd. Z tekstów opa nie wynika, żeby ta Ukrainka go gdzieś zapraszała. Równie dobrze mógł
@Polnischefuhrer: może po prostu jest miła i szuka znajomych albo to klasyczny przykład małpy, która nie zmieni gałęzi, zanim nie będzie pewna, że bezpiecznie wisi na drugiej. Miałem ostatnio taką sytuację na domówce u znajomych. Dziewczyna znajomego, z którą de facto kiedyś wcześniej się spotkałem kilka razy (zanim byli razem) trochę sobie wypiła zaczęła mnie cały czas zagadywać (jakieś komplementy, itd.), oparła rękę na moim ramieniu, po czym ta ręka zaczęła
@koralowiecc: Lata temu na wykopie i chanach dominowało nabijanie się z papieża z powodu wszechobecnej kościelnej poprawności politycznej i zrobienie z niego świętego a internet uderzał w największe tematy tabu. Od kilku lat z kobiet robi się bogów a facetów spycha do rogu więc zachodzi akcja reakcja i humor internetowy właśnie bije w tematy tabu. Możesz zawsze oglądać programy śniadaniowe tam kobiety są zawsze najlepsze i najwspanialsze.
i właśnie to odróżnia facetów od zwierząt i kobiet.

Zasady i poczucie honoru.


@Arthaniel: i takie gowno ma ponad 1000 plusów xD Tymczasem:
"12 proc. Polaków przyznaje się do zdrady. Blisko 7 proc. zdradziło więcej niż jeden raz. 4 procent zaznaczyło, że nie chce powiedzieć lub odmówiło jakiejkolwiek odpowiedzi. Ponad 84 procent deklaruje, że nigdy nie zdradziło lub po prostu się do tego nie przyznaje. Mężczyźni zdradzają częściej (61,4 proc.) niż
@Polnischefuhrer: the man of culture ( ͡° ͜ʖ ͡°) ja osobiście nawet mam problem z fwb, bez emocjonalnej chętki na drugą osobę po wszystkim wjeżdża moralniak, człowiek czuje że to nie to samo i jest to tylko dzikie zaspokojenie potrzeby najniższego szczebla
@nimzdeiw też kiedyś taki byłem, ale właśnie z takich powodów przestałem. Kiedy ludzie przestaną mieszać życie towarzyskie z łóżkiem? Nie możesz być miły, uprzejmy i otwarty do ludzi bo ci pomyślą od razu, że na zwykłe "co tam słychać?" czy "jak samopoczucie?" to od razu chcesz wyrwać i zar00chać. ()
@szybki_zuk: To. #!$%@? mnie robienie z kobiet świętych i udawanie, że bolce na boku, to jakiś wymysł inceli, kiedy spora część z nich leci sobie w #!$%@?. No ale pisanie o mężczyznach, że mają tutaj "zasady i poczucie honoru", to taki sam, nieśmieszny, żart. Nie ma mężczyzny w związku, który nie spotkał się z męskimi ścierami, które w dupie miały to, że laska jest zajęta, a mimo to próbowały dobrać się
standard wykopu, który już jest trendem (bo pojawia się w tych mitycznych gorących). Wchodzę na pierwszą stronę mirko, i wiem że jako kobieta, przeczytam że jestem: femoidem, hipergamiczną bestią, bez honoru, zasad, starym pudłem, etc. Niby można olać, racjonalnie wyselekcjonować i odrzucić takie śmieciowe treści, ale nawet neurolog czy behawiorysta ci powie, że jeśli niemal codziennie przyswajasz takie treści i systematycznie dostarczasz takich bodźców umysłowi, to nie jest wesoło.


@koralowiecc: No