Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Chciałam po prostu się wyżalić, bo może ktoś mnie zrozumie, a może ktoś inny też tak miał.
Panicznie boje się jazdy samochodem. Prawko zdałam jakieś 4 lata temu i za kierownicą siedziałam zaledwie kilka razy. Po prostu już od momentu, gdy miałam pierwsze wykupione godziny nauki jazdy nie czułam się dobrze za kierownicą. Nie panikuje, tylko po prostu boję się, że coś zrobię nie tak. Że czegoś nie zauważę, że gdzieś złamie przepis. No dosłownie głupoty.
Mój niebieski pasek i jego znajomi z anielską cierpliwością uczą mnie jeździć, gdy tylko mogą i jestem im za to wdzięczna.
Ostatnio miałam jednak sytuacje, gdy ktoś bliski z rodziny poprosił mnie o zawiezienie go w jedną stronę i odmówiłam, a po jego wyjściu się popłakałam. Ten strach jest po prostu silniejszy.
I nie musicie mi pisać, że skoro boję się jeździć to może i lepiej, że nie jeżdżę. Ja to doskonale wiem.
Nie śmiejecie się z bliskich z tym problemem, bo to wcale nie pomaga. Dziękuję.
#prawojazdy #motoryzacja #samochody

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63c2903501f4c80d19016a70
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
  • 24
@AnonimoweMirkoWyznania: zastanawiałaś się nad jazdą automatykiem? Pamiętam, że na początku stresowało mnie najbardziej, że zgaśnie mi auto na światłach, albo na górce. W ogóle stresowało mnie zmienianie biegów i tak dalej. Jeżeli nie masz możliwości jazdy automatykiem, to potrenuj może jazdę po obszarach niezabudowanych (poza miastem, autostrada itd.). Tam zazwyczaj częstotliwość kiedy trzeba coś zauważyć albo zrobić jest mniejsza. Później poćwicz jazdę w mniej ruchliwych miejscach w mieście i może powoli
@AnonimoweMirkoWyznania: nie zmuszaj się, albo oswajają się powoli, pojeźdź blisko domu. Ja tak mam z motocyklem, zrobiłem A kilkanaście lat temu, kupiłem 650 i przez 10 lat zrobiłem z 5000km, gdzieś nie czuje się bezpiecznie i komfortowo na jednośladzie.
@AnonimoweMirkoWyznania: jestem facetem zdałem za 3 razem. Bałem się dłuższy tras samemu ojciec nie dawał mi samochodu żebym sam jeździł. Przed pierwszą trasą 50km samemu musiałem wrócić do domu ojca odwoziłem do roboty. Dostałem biegunki (reakcja na stres). Praktyka, praktyka i jeszcze raz praktyka. Teraz lubię jeździć bez celu. Teraz mniej bo paliwo drogę.
@bidzej: w 100% się z tobą zgadzam. Niestety wiele osób nie potrafi zrozumieć swoich ograniczeń w jeździe samochodem i później widuje się kogoś jadącego 80 km/h lewym pasem autostrady albo nie patrzącego na przejście dla pieszych przy skręcaniu
Panicznie boje się jazdy samochodem. Prawko zdałam jakieś 4 lata temu i za kierownicą siedziałam zaledwie kilka razy


@AnonimoweMirkoWyznania: no i dlatego boisz się jeździć, bo tego nie robiłaś. Normalne, z każdym kilometrem będzie coraz lepiej. I polecam wyjąć kija z dupy, bo ludzie jeżdżą jak potłuczeni i nie ma co się stresować.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania: Jeżeli masz lęk przed jazdą samochodem to może warto pojsc do specjalisty i to przepracować? Wydaje mi się, że niebieski nie uczy Cie bez powodu. Chce dla Ciebie dobrze i może zebys była bardziej niezależna.
Umiejętność jazdy samochodem lepsza lub gorsza to w dzisiejszych czasach dla mnie podstawa. Nie ma sensu się obawiać, że coś się stanie dopóki się nie stało. Ale rozumiem blokadę. Może pojeździj sobie gdzieś poza miastem
@AnonimoweMirkoWyznania: ja jezdze od kilku miesięcy i stresuje się cały czas. Po prostu a) nie umiesz jeździć tj nie nauczyłaś się jeździć tylko zdać egzamin b) im mniej jeździsz tym stres będzie większy i najważniejsze chyba (przynajmniej ja to u siebie zauważam) c) nie czujesz że masz kontrolę. Ja zauważyłem że o wiele pewniej się czuje za kółkiem kiedy ogólnie czuje że trzymam życie za mordę i steruje swoim losem. Jak
@AnonimoweMirkoWyznania: Po prostu potrzebujesz odpowiedniej osoby która nauczy Cię pewności za kółkiem.. wspomina wyżej kontrola nad maszyną. Dla mnie auto to tak jak przedłużenie mojego ciała i czuje się z autem jednością i robi ono to co chce aby zrobiło.
A u Ciebie to jest tak jakbyś bała sie chodzić biegać, ruszać rękami.
@AnonimoweMirkoWyznania: prawko zdałem kilka lat temu, coś tam jeździłem i na drodze jako tako mi idzie. problem w tym, że kompletnie nie mam czucia gdzie "auto się kończy", więc w ciasne miejsca nie ma szans, żebym wjechał. no i przez to raczej unikam jazdy ¯\_(ツ)_/¯
@AnonimoweMirkoWyznania: psychoterapeuta + jeżdżenie po placu (pustym placu) aby oswajać się z samochodem
a psychoterapeuta, bo znam 3 osoby które odczuwają lęk przed jazdą z czego tylko 1 ma prawko, ale siada za kółko może raz na rok
Że czegoś nie zauważę, że gdzieś złamie przepis. No dosłownie głupoty.


@AnonimoweMirkoWyznania: no nie takie głupoty, w dzisiejszych czasach to właśnie można sobie przesrać w zasadzie przede wszystkim przez wypadek drogowy,
rozjedzie się pieszego na pasach, spowoduje przypadkowy wypadek (zajechanie drogi przy zmianie pasa, martwa strefa) i już otwarta droga do więzienia
@AnonimoweMirkoWyznania: Ja nawet nie zrobiłem prawka. Po wyjeżdżeniu kilkudziesięciu godzin (30 z kursu + dodatkowe) zrezygnowałem z podejścia. Ciągle czułem się przestraszony i niepewny za kierownicą, podobnie jak to opisujesz. Może przez to, że miałem kiedyś sporo szczęścia w wypadku, nie wiem. Nie każdy musi mieć prawo jazdy. Przynajmniej żona ma ( ͡° ͜ʖ ͡°)