Wpis z mikrobloga

Gralem w wiele przehypowanuch gier, to z pewnoscia. Najlepsza pomylka z czasów piractwa jeszcze za malolata to Final Fantasy Tactics zamiast FF7 - bardziej mi podeszlo niz 7'mka i dopiero. po czasie obroslo lekko statusem kultowym.
@Mlodyobiat: 1. RDR2 - pierwsze 10h było całkiem fajne ale potem nuda, a mam w tej grze jakieś 30h
2. ACV - seria AC skończyła się na 3 części potem to już tylko odgrzewany kotlet ale i tak skończyłem
3. COD - giera umarła po 4 części i nic ciekawego sobą już nie reprezentuje
4. NFS - ostatnia fajna część to Carbone reszta to gówno w które nie da się grać