Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 215
Dawno, dawno temu, w pewnej republice bananowej pewien mężczyzna obwieścił, że będzie kupował kawalerki płacąc po 100k za sztukę. Fliperzy, widząc, że kawalerek dookoła jest pod dostatkiem, wyruszyli na miasto, aby je kupować.

Mężczyzna kupił tysiące kawalerek po 100k PLN. Ale kiedy ich liczba zaczęła się zmniejszać, fliperzy zaprzestali starań. Mężczyzna zatem ogłosił, że zapłaci za kawalerkę po 200k PLN. To sprawiło, że fliperzy wzmogli starania i znowu zaczęli kupować kawalerki.

Wkrótce liczba kawalerek na rynku spadła jeszcze bardziej i fliperzy zaczęli wracać z pustymi rękami. Stawka została podniesienia do 300k PLN, ale kawalerek zrobiło się tak mało, że problemem było w ogóle zobaczyć ogłoszenie sprzedaży jakiejkolwiek kawalerki, a co dopiero ją kupić. Mężczyzna zatem ogłosił, że kupi kawalerki po 700k PLN za sztukę! Ponieważ jednak musiał udać się w ważnych interesach, jego asystent pozostał w republice bananowej, aby prowadzić skup w jego imieniu.

Pod jego nieobecność asystent zaproponował fliperom: patrzcie na te wszystkie kawalerki, które posiadamy, sprzedam je wam po 500k, a gdy mężczyzna wróci z miasta, odsprzedacie mu je wszystkie za 700k PLN. Fliperzy wydobyli swoje oszczędności, wzięli kredyt po same jajca na niskich stopach procentowych, i wykupili wszystkie kawalerki od asystenta.

W międzyczasie stopy procentowe wzrosły, rata się podwoiła a oni już nigdy więcej nie zobaczyli owego mężczyzny ani jego asystenta – tylko same kawalerki :)

#nieruchomosci #kredythipoteczny #mieszkanie #mieszkaniedeweloperskie #heheszki
  • 16
  • Odpowiedz