Wpis z mikrobloga

@BurzaGrzybStrusJaja: O, od razu szczekanie na kredyciarzy, jaki ty przewidywalny jesteś. Jeżeli ktoś trzyma pieniądza na starość w skarpecie to sam jest sobie winny i


@rimyi: Szary Kowalski nie ma obowiązku być rekinem finansjery, żeby na stare lata mógł sobie kupić chleb z masłem.

Zbyt niskie stopy procentowe przy szalejącej inflacji to ogromne zagrożenie dla nas wszystkich. No chyba że ludzie Twojego pokroju wolą żyć jak w Zimbabwe czy innej
@PDCCH: dlaczego są tylko wybrane kraje Europy, jaka jest średnia np w Szwecji?

Na tym wykresie jest np. Chorwacja liczona jeszcze z Kuną i jest cacy oprocentowanie

Nie mówie, że tak jest, ale jak widzę wykres z przypadkowymi wybranymi państwami, a nie wszystkimi z danej grupy to wydaje mi sie, że mam do czynienia z manipulacją pod tezę.
@PDCCH: Myślę ze nieudolność jednego prezesa NBP nie jest absolutnie żadnym powodem dla pozbywania sie części swojej suwerenności. Do czasu Glapińskiego zawsze mieliśmy wzorcowo prowadzoną politykę pieniężną. Niesprawiedliwie i niejasno wyliczany WiBOR też takim argumentem nie jest. Trzeba próbować naprawiać własny system, a nie od razu poddawać sie cudzym decyzjom - argument o kredytach jest podobny do ostatniego tekstu Hołowni o tym że w krajach gdzie jest euro jest niższa inflacja.
@BurzaGrzybStrusJaja: Tak samo szary Kowalski nie musi być rekinem finansjery, żeby wziąć kredyt hipoteczny. Wystarczy włożyć pieniądze na lokatę i połowę inflacji w każdym momencie masz z głowy. Wystarczy włożyć pieniądze na jedną akcję dywidendową i z reguły masz całą inflację z głowy

Nie rozumiem, dlaczego odpowiedzialni finansowo mają być tylko kredyciarze, podczas gdy ludzie nie interesujący się swoją finansową przyszłością liczą na darmowy pieniądz
Jeśli kraje pokroju Litwy, Łotwy i Estonii oraz Słowacja osiągną normalne poziomy przed nami i ich gospodarka przy tym ucierpi mniej od naszej lub koszty społeczne będą mniejsze to będzie oznaczało, że możnaby Euro rozważyć.


@Edi93: te kraje osiągną szybciej od nas normalne poziomy inflacji, jak cena surowców energetycznych spadnie. > Grzeczniej

@LaurenceFass: czy napisanie komuś żeby streścił, to jest niegrzeczne czy coś? xDDD

https://www.wykop.pl/wpis/69053505/rewelacyjne-zestawienie-dotyczace-perspektyw-rozwo/


@LaurenceFass: czy ty mi
@PDCCH: Jeżeli tańsze pożyczanie ma oznaczać jeszcze wyższe ceny które ciągle rosną to ja dziękuje za euro. Kredyciarze już wystarczająco napsuli rynek nieruchomości.


@Lorenzo_Sicario: Tak napsuli, że mimo praktycznie zatrzymania decyzji kredytowej ceny nadal rosną bo lwia część mieszkań sprzedawana jest za gotówkę. No ale trzeba przecież na kogoś zrzucić winę własnej niegospodarności
No tak było. Tylko dlaczego ta zdolność była wyższa?

Banki chciały żeby ludzie nie spłacili? Czy może stawiały na to że wejdziemy do euro.


@pokyw123: Zdolnośc była wyższa, gdyż, uwaga - oprocentowanie było na CHF niższe. I to też nie wynikało ze spisku Tuska, banków i reptylian tylko ze stóp procentowych.
Dobra, nie streszczaj mi tego. Rozmowa z tobą po prostu nie ma sensu.


@Jakovv: Dobry wybór, Laurenty ma jakaś religijna fiksację na punkcie kredytów wymieszaną z, delikatnie rzecz ujmując - niewielkim pojęciem o finansach.
był w Polsce tani kredyt to ceny mieszkań wzrosły o 30% w 3 lata. Fajnie było?


@BurzaGrzybStrusJaja: Zdecydowanie lepiej dla gospodarki miec drogie mieszkania i tanie kredyty niż odwrotnie. Choćby z tego tytułu, że sprzedając drogie mieszkanie i mając do wzięcia tani kredyt mniej oddasz bankowi xD
@Filipterka25: Nie mówię o spisku. Wiem dlaczego ludzie mając pełen wybór brali franki. Tak samo wiem dlaczego ludzie brali stałe zmienne oprocentowanie zamiast stałego w ostatnich latach. Chciwość
Tak samo wiem dlaczego ludzie brali stałe zmienne oprocentowanie zamiast stałego w ostatnich latach


@pokyw123: Ale wiesz, że nie było kredytów ze stała stopą na cały okres kredytowania?

Chciwość


@pokyw123: Raczej #!$%@? polityka mieszkaniowa po 1989 roku - brak komunałek, brak wsparcia TBS-owatych, brak regulowania rynku a zasadzie "jak nie #!$%@?ęło to znaczy że OK" i kilka innych efektów korwinobalceryzmu w mieszkaniówce (uprzedzam: Balcera od prywatyzacji szanuję, ale ta metoda