Wpis z mikrobloga

jakoś mężczyźni przodują w "Tak"


@AlienFromWenus: też to zauważyłem.
A wiesz dlaczego?

Bo jak kobieta chce aborcję, to mężczyzna, nie ma nic do gadania.
Bo przecież to "jej" ciało i "jej" dziecko.

Ta sama sytuacja, gdy mężczyzna chce aborcję, a kobieta nie chce.
Bo przecież to "jej" ciało i "jej" dziecko.

Pełną decyzyjność w kwestii rozrodczości od początku do końca mają kobiety. Ale jak zwykle nie chcą ponosić później odpowiedzialności za
@lexico: no jeśli kobieta ponosi koszty ciąży i porodu to ona ma decydujący głos, nie wiem czemu wam to przeszkadza xD

Natomiast jeśli facet nie chce a ona chce to niech bierze ona pod uwagę że musi je jakoś utrzymać i nie może zmuszać faceta do płacenia alimentów. Wyjątek stanowi sytuacja gdy on również chciał ale potem gdy już ona jest w ciąży to się rozmyślił.

Oczywiście to tylko teoria bo
kobieta ponosi koszty ciąży i porodu


@AlienFromWenus: to facet płaci, bo wpłaca więcej na ochronę zdrowia

to ona ma decydujący głos

ale dlaczego? Przecież dziecko też jest faceta. To pozbawianie faceta prawa do dziecka, albo do decydowania o przyszłości dziecka.

jeśli facet nie chce a ona chce to niech bierze ona pod uwagę że musi je jakoś utrzymać i nie może zmuszać faceta do płacenia alimentów

Przecież kobiety to w większości