Wpis z mikrobloga

@MarcinE45: @marek-hoffmann: ...szczękę.

Dzięki takiemu fair-play zachowaniu mogłem bez obaw kontynuować walkę, sprowadzić AdBustera do parteru, założyć mu krucyfiks i stłuc go na kwaśne jabłko. Po wygranej przeze mnie walce podaliśmy sobie dłoń i zakopaliśmy topór wojenny. Dziś jestem gwiazdą freakfightów, jestem szczęśliwy i chce mi się żyć!

  • Odpowiedz