Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
To bedzie #zalesie
Przeprowadziłam się dla chłopaka z #gdansk do #katowice na początku 2022 roku i po tym czasie muszę stwierdzić, że nienawidzę tego miasta (pomijam już czemu, ale czuję się tutaj jakbym się cofnęła w czasie z 10 lat) i zastanawiam się czy nie zerwać zaręczyn bo on tak jest przywiązany do domu rodzinnego, że nie wyobraża sobie życia w odległości większej niż kilka kilometrów od przyszłej (?) teściowej, więc o jakiejkolwiek przeprowadzce nie ma mowy.
Próbowałam rozmawiać, prośbą, groźbą i jest nieugięty. Pomijam już fakt, że on pracuje zdalnie, a ja, nie więc pracę też musiałam dla niego zmienić. No coż, moja wina, że nie widziałam wcześniej sygnałów jakim maminsynkiem on jest :(. Poza tą kwestią jest naprawde w porządku partnerem. Co robić, jak żyć. To będzie smutny 2023, bo kolejnego roku z nim już tutaj nie wytrzymam.
#zwiazki

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63b02e307b6d682323d6dcd5
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 13
Wal to, potem jako rozwódka dla każdego katolika będziesz zła -wiem co mówię!
Jako były #ksiadz daje Ci radę nie baw się w ślubu katolickie, bo one nic nie gwarantują
@costusmierdzi:

ja nie wiem czy są gdzieś jacyś normalnie kandydaci na facetów :( chyba jesteśmy skazane na coraz to gorsze typy, z każdym musi być coś nie tak.


Jak jesteś wierząca, to czemu sobie nie szukasz po jakichś oazach albo pielgrzymkach czy coś
Matko, jesteś pewnie bliżej 30tki a ciągłe marudzenie, bo nie ma takich facetów jakiego ty akurat chcesz
Rusz tyłek w końcu