Wpis z mikrobloga

Branża turystyczna w tym kraju to jednak raczysko jakich mało. Poniżej przykład:

Za pokój 2 osobowy w hotelu *** nad samym morzem w Gańsku w połowie stycznia trzeba zapłacić ok 400 zł/dobę.

Za ten sam pokój za noc z sylwestra na Nowy Rok jeszcze kilka dni temu chcieli 3500 zl. Im bliżej 31 grudnia cena spadała po 500 zł dziennie i dzisiaj jest już 2200 zł.

Chętnych - brak.

I taki janusz biznesu woli, żeby nie zarobić na tym pokoju nawet kilka stówek niż sprzedać go w tak prestiżowy dzień jakim jest Sylwester za mniej niż czyjeś miesięczne wynagrodzenie!

A później jest skowycie, że branża turystyczna w polsce potrzebuje wsparcia bo przez kryzys ludzie nie podróżują.

#gdansk #turystyka #morze
krossmaker - Branża turystyczna w tym kraju to jednak raczysko jakich mało. Poniżej p...

źródło: comment_1672475200EYWMxT6ZWMO7ohdWmxPfT5.jpg

Pobierz
  • 92
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@krossmaker część hoteli wrzuca sobie między 30-70% dopłaty do standardowych cen dla booking.com
Polecam korzystać z wyszukiwarki booking.com a potem wchodzić na strony hotelu, bo tendencja jest taka, że hotelarze wolą sprzedawać bezpośrednio niż przez pośredników, w związku z czym ceny na stronie są zwykle niższe

Branża hotelarska here, robiliśmy taki test x lat temu, że szukaliśmy gdzie za granicę można pojechać na sylwestra za kwotę, którą zaśpiewało jedno spa na
  • Odpowiedz
a w mediolanie czy paryżu jakieś budy 30 km od miasta


@feniks_pn: tak, tak ( ͡° ͜ʖ ͡°) ... "30 km od miasta" - akurat dwa dni temu rezerwowałem 3 gwiazdkowy hotel w centrum Rzymu (10 min spacerem od Di Trevi, z tarasu widok na Panteon) na 4 noce ze śniadaniami dla dwóch osób za 1600 zł.

Żeby nie było, nie była to najtańsza opcja.
  • Odpowiedz
związku z czym ceny na stronie są zwykle niższe


@HasmikLaVey: O ile są podane. Booking do ceny wlicza swoją prowizję, ale też daje jasne warunki rezerwacji, a w hotelu jak trafisz na over bo menadżer chce się nachapać to recepcja albo coś wykombinuje albo nie.
  • Odpowiedz
@krossmaker: prawo podaży i popytu, no kto by się spodziewał, wina polski kaczora PiSu Tuska lololo zagranico to mają, jeśli umiesz liczyć to Januszowi dwa pokoje nie wejdą ale za sprzedane inne dwa i tak lepiej wyjdzie, podam jeszcze przykład z samolotami bo chyba nie wiesz ze jest coś takiego jak biznes klasa która swoją cena sponsoruje zaniżone ceny pozostałych miejsc, jeśli znasz model wyzwanego właściciela to chętnie się dowiem
  • Odpowiedz
A później jest skowycie, że branża turystyczna w polsce potrzebuje wsparcia bo przez kryzys ludzie nie podróżują.


@krossmaker: Apartament z basenem 1 km od plaży na teneryfie - 2300 zł za tydzień zapłaciłem. Taniej niż nad zimnym Bałtykiem. Przecież to jakaś parodia z Hotelmi w pl.
  • Odpowiedz