Wpis z mikrobloga

Smutna historia kultowych już życzeń noworocznych.
Dla nie pijących i trzeźwiejących dużo zdrowia, siły i motywacji. Dla tych pijących zbyt dużo, żeby znaleźli siłę i odwagę do walki z nałogiem.
Wszystkiego dobrego na nowy rok dla całego tagu #alkoholizm
#sylwester
EjberzFyrtla - Smutna historia kultowych już życzeń noworocznych.
Dla nie pijących i...
  • 194
  • Odpowiedz
@Zabojcza_Rozowa: A, mogę powiedzieć, że już się nauczyłem nie pić alkoholu na spotkaniach ze znajomymi - że to jest możliwe i już "zrobiłem sobie ścieżkę", więc to nie jest jakiś irracjonalny koncept dla mnie teraz :D I z tego się bardzo cieszę. Teraz często tak robię
  • Odpowiedz
Ciekawe, nie wiedziałam, ze picie w trakcie terapii jest hmm… dopuszczalne (?) myślałam, ze to jest tak, ze z alko trzeba zerwać i zrezygnować od razu w 100%.


@Zabojcza_Rozowa: To zależy od przypadku. Bo alkoholizm nie jest zero-jedynkowy, w ogóle mówi się bardziej o "problemie z piciem alkoholu" niż o alkoholizmie. Ja mam powiedziane, żeby nie pić dzień przed terapią, w dniu terapii i dzień po terapii. Moja relacja z
  • Odpowiedz
Tylko chodzi mi o to, że nie powinno się demonizować, że wypicie lampki wina w gościach albo piwa do grilla raz na jakiś czas = staczasz się i jesteś alkusem.

@gdziesomojeokulary: w pełni się zgadzam. Imho po prostu trzeba mieć świadomość, czym to jest i tyle.
  • Odpowiedz
@CytrynowySorbet: Terapia też daje bardzo bardzo dużo wiedzy, a dużo łatwiej się walczy z czymś, co się zna - wszystkie mechanizmy, napady głodów (sama byłam zaskoczona, że głód alkoholowy może objawiać się na przykład snami) i jak sobie z tym radzić jest niesamowitą pomocą dla uzależnionych.
  • Odpowiedz
@Zabojcza_Rozowa: Może nic nie wniosę do tematu, ale może chociaż jedna osoba to przeczyta i poczuje to samo co ja.

Jeśli ktoś ma problem z emocjami, nerwami, stresem, a ma je jak podejrzewam dosyć spora część społeczeństwa, to jest bardzo podatnym gruntem na zostanie alkusem.

Alkohol jest po prostu podstępną używką, która oferuje takiej osobie regulację emocji za bardzo niską cenę.
Dużo niższą cenę niż ciężka praca nad zmianą swojego
  • Odpowiedz
@Zabojcza_Rozowa absolutna racja. To wina ludzi a nie używek. Mam kolegę który twierdzi że to wina alkoholu a nie ludzi i by alkohol zakazał w ogóle. Ale to absolutnie nie jest prawda. To w 100% wina ludzi. Wszystko jest dla ludzi ale nie każdy człowiek jest odpowiedzialny. Brak odpowiedzialności to wina ludzi xd
  • Odpowiedz
@Zabojcza_Rozowa tak samo jak te programy na netflixie ze to wina firm że ludzie są grubi. Bo jedzenie tanie jest kaloryczne xd ja kupuje tanio i bardzo kalorycznie bo dużo się ruszam i staram się mieć energię małym kosztem. A inni zwalają winę na producentów jedzenia xd zrzucanie winy na innych tylko nie na siebie jest bardzo modne ostatnio. Ludzie są kowalami własnego losu. Mając wiedzę o szkodliwości tylko oni odpowiadają
  • Odpowiedz
mnie i wielu ludzi allko nie uzależnia


@Zabojcza_Rozowa: odebrałeś już nobla z medycyny za odkrycie, że zażywanie substancji uzależniających nie uzależnia?

Alkohol jak każdy narkotyk uzależnia i to jest jedynie kwestia czasu i regularności jak każdy wpadnie. Różnica jest tylko taka, że podobnie jak z heroiną, kokainą, papierosami czy kofeiną każdy ma inną tolerancję i uzależnienie zajmie mu mniej lub więcej czasu.

Miliony ludzi wzięło kokainę czy metę i żyją
  • Odpowiedz
@LifeReboot: Ty dalej odnosisz się do jednego komentarza, który naprostowałam już wcześniej co mialam na myśli bo napisałam to może niefortunnie, ale przerasta Was przeskrolowanie dyskusji a odnosicie się do jednego jedynego xD może go usunę, bo dla wielu to za trudne
  • Odpowiedz
@GrammarNazi: Nie musisz mi tych schematów opisywać. Żyłam z alkusem 3 lata i naoglądałam się i nasłuchałam.

Pomoc tez chciałam a wyszłam na tym jak Zabłocki na mydle - jak Ci się chce to sobie poszukaj u mnie na profilu, bo mnie chce mi się powtarzać. Uwierz mi, ze jak się żyje z takim i słucha tych przykrości i widzi pato akcje to człowiek myli już inaczej. Najbardziej poszkodowane w
  • Odpowiedz