Wpis z mikrobloga

Jestem lekarzem i uwielbiam czytać na fb i pod artykułami żale polaków cebulaków, wyzwiska na lekarzy i narzekania na "służbę zdrowia". Nie wiem ale sprawia mi to radość xD Jak widze, jak grażyna po technikum pisze, że lekarze #!$%@? się znają i tylko naturalna energia z ciecierzycy albo, że trzeba jeść 5g węgla dziennie to mam jeszcze większy ubaw.
Najlepsze są też historie w stylu "czekałam 12 godzin na sorze i poszłam do domu". Rekordzista którego znalazłem czekał na sorze 24h zanim został przyjęty. Kocham. Naprawdę ciężko znaleźć mi coś innego co sprawiałoby mi taką przyjemność jak czytanie tych żali jak to jest źle i że nigdzie nie można się dostać, a na zachodzie to mają wszystko i leczenie od DrHousa <3
No i wspominanie ile składek płacą i jaki to jest wielki majątek, a nawet nie korzystają. To jest problem. To może warto zacząć palić, chlać albo chociaż #!$%@?ąć bez kasku w jakiś słup?

#szpital #guiltypleasure #lekarz #medycyna
  • 12
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@evilonep: ze sobą byłem 4 razy - raz rzyganie krwią z 14 lat temu, potem skręcenie - najpierw lewa, potem prawa kostka. A w marcu tego roku zlamanie ręki - niestety, pan doktor był na tyle zaspany, że stwierdził że se tylko ją obiłem i nic mi nie będzie ale już wypisze mi dla świętego spokoju l4 na tydzień. No paranoja. Siedzę na sorze sam, każą czekać bo doktor zajęty -
@gracilis: no, ale czemu ci ludzie się ciecierzycą lecza? bo im jusz nic nie zostało, bo ich doktury w dupę kopnęły. Doktury to najbardziej ingorancja i odporna na wiedzę grupa społeczna. Oni na studiach to chyba tylko zakuwali i teraz nie umieją łączyć kropek, nie myślą.