Wpis z mikrobloga

@m_silvus: a musi go tolerowac? Zwierzeciarze to inne "umysły"


@rrobot: a daj spokój, zwrócisz takiemu uwagę to dostaje piany na pysku bardziej niż jego kundel xD.
W blokach tacy są najgorsi. Sprawi sobie psa, ale zostawia go całymi dniami, a niektóre rasy potrzebują tworzystwa, więc psina wyja. Próbujesz rozmawiać, pytasz się czy próbował behawiorysty, to typ do ciebie z łapami startuje xD.
#!$%@? ludzie, nie ma sensu rozmawiać, tylko od
Po #!$%@? w ogóle weterynaria jest rozwijana skoro to tylko zwierzęta xd


@zordziu: Bo można hajs na frajerach kosić.
Ostatnio znajomy 15k za operację psa zapłacił wraz z leczeniem.
Jego kasa, jego wybór, ale masz odpowiedź skąd ten rozwój weterynarii i też wielkie samolubstwo psiarzy i innych kociarzy, co przedłużają męki swoich zwierząt dzięki cudom medycyny, bo nie dochodzi do nich, ze jak pies ma kilkanaście lat to już nadszedł jego
członka rodziny xD wytłumacz mi w jaki sposób to jest członek rodziny jak nawet człowiekiem

@Wincyyyyj:
Mentalnie i prawnie. Mentalnie nigdy nie zrozumiesz, a prawnie ... to spróbuj oddać psa do schroniska, to zobaczysz, że jest bardziej chroniony niż dziecko w oknie życia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
W skrócie, nie można oddac swojego psa do schroniska.
@text: jest twoją odpowiedzialnością a nie rodziną. Jest twój to masz się nim opiekować a nie obarczać obowiązkiem kogoś innego. Spróbuj wpuścić psa do ciebie w szpitalu albo zastanów się jak umrzesz jaką część majątku odziedziczy
@text: nie masz argumentów? bo byłeś pewien, że prawnie jest członkiem rodziny ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A teraz tylko gadka, że nie ja decyduje xD Pies nie jest członkiem rodziny bo nie jest człowiekiem.
@Wincyyyyj:
XDdd
Zobacz sobie mój pierwszy tekst gdzie jasno napisałem, że
LUDZIE TRAKTUJA PSY JAK CZLONKOW RODZINY.
Do tego się #!$%@?ś, bo nie rozumiesz najprostszych zdań.
Potem użyłem stwierdzenia, że zwierzę jest też chronione w aspekcie prawnym, czasem bardziej niż ludzie. Nigdzie nie napisałem, że ma status homo sapiens, więc nie #!$%@? tylko naucz się czytać.
@text: w pierwszym poście napisałeś, że pies jest jak rodzina:

My nie mamy ani psów, ani kotów. Ale nie kumam, jak można robić z tego problem? Takie zwierzęta są jak rodzina.


i twierdziłeś, że to normalne, że ludzie przychodzą z rodziną do dziadka i co mu to przeszkadza.

Ma to tyle samo sensu jak ja bym stwierdził, że mój krokodyl to członek rodziny i może sobie ze mną chodzić do dziadka,