Wpis z mikrobloga

Wiecie co jest okropne? Te Juleczki, które zachwycały się fabułą 365 dni i widziały romantyzm w porwaniach i gwałtach przez gangusów. Książka stała się bestsellerem, kobiety miały mokro na myśl o byciu porwaną przez gangstera, widziały romantyczną historię w tym. Teraz okazuje się, że ta książka wcale nie musiała być fikcją, tyko była inspirowana okropnymi wydarzeniami, bo Lipińska obracala się w kręgach ludzi, co prawdopodobnie dokonywali gwałtów czy porwań. Jak się okaże, że Iwona Wieczorek została porwana i zamordowana przez jakiegoś ziomka tej dennej "pisarki", to też dla Juleczek będzie to romantyczne? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#iwonawieczorek
  • 61
@andrzej-roman ja nie przecze ;) po prostu w moim doswiadczeniu znacznie więcej osób o lewicowych pogladach tak reaguje, ale to nie znaczy że wszyscy lewicowcy są tacy oraz że nie ma takich osob po prawej stronie.