Wpis z mikrobloga

Jak ja nienawidzę NFZ. Miałem wykonać głupie RTG kręgosłupa (odc lędźwiowy i szyjny) które prywatnie mogę zrobić od ręki. Więc zapisy z wyprzedzeniem dwóch tygodni, a wynik niby miał być po dwóch dniach. Niestety jak przyszedłem po czterech to się okazało że radiologowi nie chciało się opisać jednego odcinka więc po opis mam się stawić później xDD
#nfz #medycyna
  • 8
@wsciekle_piesci_weza: Sorry dostałem opis tylko odcinka lędźwiowego, piersiowego nie dostałem (mimo że miałem kierowanie i wykonywane zdjęcia oddzielnie na te dwa odcinki) z powodu skoliozy. Ale w opisie odcinka lędźwiowego radiologowi nawet nie chciało się opisać kąta skrzywienia (cobba). Czy to naprawdę zbyt dużo dla radiologa żeby naryować 4 kreski i zmierzć kąt?

No osobiście nie jestem lekarzem, ale coś jest nie halo. Pamiętam jak kiedy lata temu mnie wypisywano z
Ale w opisie odcinka lędźwiowego radiologowi nawet nie chciało się opisać kąta skrzywienia (cobba)


@pam_param: To jest zadanie lekarza z poradni wad postawy. Idealnie by było gdyby lekarz pisał absolutnie wszystko co jest na zdjęciu ale masę rzeczy się pomija bo nie są istotne i opis jednego badania trwałby zbyt długo beż korzyści dla pacjenta. Nie spotkałem się z opisem radiologa zawierającym kąt Cobba.
Teraz pewnie znając życie ortopeda nie spojrzy nawet na RTG tylko przeczyta opis i powie "no, ma pan skoliozę jak wzyscy". I elo i pora na CS-a xD


@pam_param: ortopedzi to są ludzie dla których nie chce mi sie opisywac zdjęć bo i tak nie czytają opisów, jako jedyni (albo prawie jedyni, są jeszcze neurochirurdzy którzy sami oglądają swoje okołooperacyjne rentgeny/ct/troche mri i laryngolodzy którzy oglądają swoje po- i przedoperacyjne tomografie