Wpis z mikrobloga

Hejka, 24 września zarezerwowałem na #booking mieszkanie kilkunastoosobowe na Sylwestra. W ofercie nie było mowy o uiszczaniu opłaty za depozyt, jedyny koszt to przedpłata kartą. Istnieje możliwość rezygnacji ze strony klienta do kilku dni przed Sylwestrem.

Tydzień temu (13 grudnia) właściciel zażądał ode mnie wpłaty 2000 złotych zwrotnej kaucji na jego konto. Wymieniłem z nim kilka wiadomości, próbując wytłumaczyć, że nie ma takiej możliwości. Zaproponowałem sporządzenie protokołu zdawczo-odbiorczego, obfotografowanie mieszkania w jego obecności i rozliczenie ewentualnych dodatkowych kosztów poprzez booking.

Argumenty właściciela sprowadziły się do trzech rzeczy:
a) Inni klienci zniszczyli któryś z jego lokali w czasie Sylwestra i chce się zabezpieczyć.
b) Rozliczenie się przez booking było trudne.
c) Inni klienci podobną opłatę wpłacili.

Ostatecznie przystał na sporządzenie protokołu, ale razem z wpłatą kaucji.

Po mojej kolejnej odmowie wpłaty kaucji właściciel uznał, że sprawa dla niego jest podejrzana przez:
- moją początkową pomyłkę względem podania ilości osób (po korekcie wciąż poniżej przewidzianego przez niego maksimum);
- słownictwo, którym się posługuję (używanie słowa spór);
- odmowę wpłaty wspomnianej kwoty poza bookingiem;
- regulaminowy "zakaz imprez" (cena za noc sylwestrową jest kilka razy wyższa od średniej z dni poprzedzających).

Drogie Mirki, jak najlepiej rozegrać sytuację z tym właścicielem? Rezerwacji do tej pory nikt nie anulował.

Nowego miejsca już szukamy.

#podroze #podrozujzwykopem #pytanie #airbnb #afera?
  • 57
@Demon_Maxwella: Po części gościa rozumiem, mi kiedyś wynajmujący ukradł nowy ekspres do kawy, i tak się bujamy po sądach dwa lata. Nie mówię już o zniszczeniach imprezowych...

Depozyt jest w zasadach bookingu, i nawet piszą wyraźnie o bezpośrednim przelewie na konto.
https://partner.booking.com/pl/rozwi%C4%85zania/zasady-dotycz%C4%85ce-depozytu-przedp%C5%82at-oraz-odwo%C5%82ywania-rezerwacji

"Zakaz imprez" to standard od czasów pandemii, gdy ludzie wynajmowali mieszkania na jeden dzień by się rozluźnić "na cudzym". Kiedyś z mieszkania wynajętego przez "parę na jedną noc" wykopałem
@Sztoja: Nie jestem pewien, nie miałem nigdy takiej sytuacji, pewnie jest to rozpatrywane indywidualnie. "Naginanie zasad bookingu" jest też traktowane dość luźno w zależności od tego jakie jest to przewinienie, i nie zawsze skutkuje znalezieniem lokalu zastępczego na koszt właściciela. Zwłaszcza jeżeli OP czepia się "regulaminowego zakazu imprez bo sylwester". Tbh na miejscu właściciela bym odpuścił wynajem OPowi, brzmi to jak problemy, a na taką datę będą chętni na 100%.

Kiedyś
@Demon_Maxwella: ze strony właściciela obawa przed demolka mieszkania jest uzasadniona, szczególnie w sylwestra, ale:
1. Jak się wynajmuje rzeczy to trzeba się z tym liczyc
2. Jak się boi o imprezy to niech nie wynajmuje tak dużej grupie szczególnie w sylwestra
3. Jak chce się zabezpieczyć to niech to napisze wyraźnie w ofercie
4. Jeśli nie wykonał tych kroków to niech nie przerzuca winy na klienta ze swojego zaniedbania
Natomiast w
@rhel: @Demon_Maxwella:

Odpowiem wam z perspektywy osoby, która przez jakiś czas obsługiwała najem krótkoterminowy.

Sylwestry są bardzo ryzykowne. Zdarzało mi się wycierać krew z framug, podłóg i części wspólnych oraz odmalowywać całe pomieszczenia z sufitem włącznie po sylwestrowych przygodach. Jedynym dobrym zabezpieczeniem jest kaucja.

Ani booking, ani ubezpieczenie, ani inny pośrednik, nie dają pewności co do zwrotu szkód. Ubezpieczenie to proces, na wszystko potrzeba faktur oraz bardzo często - pisemnego
via Wykop Mobilny (Android)
  • 14
@drhab: To jest Twoje ryzyko jako wlasciciela lokalu. Jak nie odpowiadają warunki i regulamin bookingu to mozna oglosic sie na innym serwisie. Owszem, masz prawo do żądania kaucji i dodatkowego zabezpieczenia ale obowiązkiem jest zawarcie tej informacji w ogloszeniu i poinformowanie ewentualnego klienta przed rezerwacją a nie kombinowanie po fakcie. Co w sytuacji jak autor i jego ekipa nie zrobią zadnych szkód a wlasciciel lokalu bedzie zwlekał z oddaniem kasy?

W
@rhel: Wiadomo, to są wszystko błędy właściciela. Obawa przed rozliczeniem kaucji poza bookingiem lub w formie zwykłego przelewu też jest zupełnie realna.

Wiedząc jak to wygląda z drugiej strony - oraz że od czerwca mógł nabyć wiele ciekawych doświadczeń ( ͡° ͜ʖ ͡°) - nie przybierałbym tak twardej postawy, ale postarał się w bezpieczny sposób jakąś formę zabezpieczenia wpłacić. W szczególności, gdyby nie udało mi się znaleźć
@rhel:
@eloar:
@v-tec:
@Wygnany_mad42:
@Deska_o0:

W regulaminie Bookingu jest napisane że booking nie może pobierać płatności związanych z kaucją na poczet zniszczeń. Kaucja jest ok, kwestią sporną pozostaje czy informacja o niej była zawarta przy rezerwacji, czy też właściciel zażyczył jej sobie w ostatniej chwili.

https://partner.booking.com/pl/pomoc/zasady-i-platnosci/platnosci-gosci/jak-mog%C4%99-ustawi%C4%87-depozyt-na-poczet-zniszcze%C5%84
W regulaminie Bookingu jest napisane że booking nie może pobierać płatności związanych z kaucją na poczet zniszczeń.


@bonekropik: oczywiście że nie może, ale patrz na co odpisujesz:

W ofercie nie było mowy o uiszczaniu opłaty za depozyt, jedyny koszt to przedpłata kartą. Istnieje możliwość rezygnacji ze strony klienta do kilku dni przed Sylwestrem.


Tydzień temu (13 grudnia) właściciel zażądał ode mnie wpłaty 2000 złotych zwrotnej kaucji na jego konto.

rozumiem chęć
@Demon_Maxwella: Na booking informacja o depozycie jest bardzo słabo widoczna tak żeby nie było tego widać więc booking wspiera takie praktyki. Sam się kiedyś nadziałem na takie praktyki. Chciałem z kobietą zatrzymać się na jedną noc za 200 zł a okazało się że tam jest 500 zł depozytu bo zadzwonił właściciel kiedy zapłacę ten depozyt. Niedwierzałem ale faktycznie było info na stronie o tym tylko tak słabo wyszczególnione że gdzieś zgubiło