Wpis z mikrobloga

@olaf_wolominski

Chyba trochę chochoła zrobiłeś.

Chyba nikt rozsądny nie mówi, że kobieta w poważnym związku ma być tylko dodatkiem do życia. A jak tak mówi, to mówi nierozsądnie. Związek buduje się razem i jest to w dużej mierze kompromis. Wypadkowa wspólnych chęci i możliwości.

Natomiast powinno się być szczęśliwym samemu ze sobą, co więcej jest to bardzo ważne do utrzymania zdrowego związku.

Z żoną potrafimy zająć się swoim hobby zupełnie odrębnie i
@Halbr: Dlaczego ktoś kto jest szczęśliwy ze sobą miałby iść na jakieś kompromisy skoro jasno wie czego potrzebuje i nie potrzebuje od drugiej strony? Jak drugiej stronie to nie pasuje to dla pierwszej jej odejście nie jest żadnym problemem bo umie żyć samemu szczęśliwie.
Ergo ta szkodliwa normicka rada w konsekwencji produkuje samotnych ludzi którzy próbują nauczyć się być szczęśliwymi samemu zamiast iść na kompromisy z innymi.

jednocześnie nie wolno partnera
Dlaczego ktoś kto jest szczęśliwy ze sobą miałby iść na jakieś kompromisy skoro jasno wie czego potrzebuje i nie potrzebuje od drugiej strony?


@olaf_wolominski Nie rozumiem problemu. Jeśli ktoś nie chce mieć partnera, to przecież nikt go do tego nie zmusi. Jak mu dobrze solo, to niech żyje solo.

Jeśli jednak chce byc związku (zdrowym!), to niestety pewne kompromisy są nieubłagane. Nie jest możliwe, żeby zawsze zgadzać się z partnerem we wszystkim.
@Halbr:

Nie rozumiem problemu

Op pisze że potrzebuje partnerki do tymczasowego kontaktu, seksu i przytulania bo wiecej od innej osoby nie potrzebuje jako ktoś kto reszte aspektów życia ma na wysokim poziomie. Załóżmy że to nie bait, bo to nie o to tu chodzi.
Jest więc ucieleśnieniem rady o kobiecie jako dodatku do udanego życia i nagle masa ludzi ma z tym problem. Już rozumiesz?
@olaf_wolominski Czytałem post OPa. Odniosłem z niego wrażenie, że on ma problem z komunikacją swoich potrzeb. Nie dziwię się reakcjom wykopków, bo OP brzmi bardzo pasywno-agresywnie. Jeśli w podobnym tonie piszę do lasek, to będzie miał problem ze znalezieniem kogoś.

Chyba nikt rozsądny nie chciałby się poczuć dodatkiem do czyjegoś życia. Nawet jakby to miało faktycznie mieć miejsce. W ogóle to słowo "dodatek" jest idiotyczne. Dużo lepiej brzmiałoby "uzupełnienie", czyli mam co
Czyli co problem polega na tym że op nie wystarczająco obsypał głowę popiołem?


@olaf_wolominski To nie jest kwestia korzenia się czy posypywania głowy popiołem.
Gdy wreszcie odeczekam swoje w kolejce w sklepie i zmęczony po pracy będę chciał kupić szynkę, to powiem: "Dzień dobry, poproszę dwa deko sopockiej", a nie "Jezu dawaj mi te dwa deko sopockiej, bo jestem zmęczony po robocie i chce iść szybko do domu".
Analogicznie u niego -
@Halbr:

Podejrzewam, że to tylko kwestia źle dobranego słownictwa.

Ups, blędzik, a tysiące facetów już się do niej zastosowało. Peszek. Tak wyszło.

To nie jest kwestia korzenia się czy posypywania głowy popiołem.

jak chce osiągnąć sukces matrymonialny, to niech zmieni sposób wyrażania sowich potrzeb.

Ja tutaj piszę wyłacznie o reakcjach i ludzi i to jest głowny temat mojego obrazka, nie op sam w sobie.
Ja tutaj piszę wyłacznie o reakcjach i ludzi i to jest głowny temat mojego obrazka, nie op sam w sobie.


@olaf_wolominski Na to samo wychodzi. Źle opisał swoje potrzeby i mu się za to obrywa. Powiem szczerze, mimo mojej sporej empatii, też mi się w pierwszej( podkreślam pierwszej) chwili nie spodobała jego postawa. Stąd nie dziwią mnie reakcje.

Ups, blędzik, a tysiące facetów już się do niej zastosowało. Peszek. Tak wyszło.


@
Czyli sam przyznajesz że normickie rady to można do kosza wyrzucić?


@olaf_wolominski Cześć na pewno. Wiele osób nie rozumie, z czym mierzą się przegrywy. Zgodnie z porzekadłem: syty głodnego nie zrozumie. To dość oczywiste, że definicja samotności wykuta przez ładną łaskę z Warszawy, będzie odmienna od tej, określonej przez 30-letniego, niezbyt urodziwego faceta z odległej wsi.

Natomiast część rad jest wartościowa i można się do nich stosować. Szczególnie, gdy chodzi o takie,