Wiecie, że większość zjadanych w Polsce śledzi jest spożywana w formie surowej?
Ludzie jarają się sushi, sashimi a nie mają świadomości, że na co dzień robią to samo tylko lepiej, bo śledzie są zdrowsze niż tuńczyk czy łosoś (małe ryby kumulują mniej metali ciężkich).
@luk04330 xD muszę to dziewczynie sprzedać. Bo ona sushi to nie chce bo surowa ryba. Jakoś w ogóle nie myślałem o tych śledziach jako surowych. Ale też ocet jest alkoholowy trochę więc myślę że jakiś wpływ może mieć na "sterylizację"
@luk04330: Jakimś cudem tydzień wcześniej sama to znalazła. Bo chciała zrobić na święta śledzie marynowane i zaczęła się zastanawiać jak one są obrabiane. No i wyszło, że nie są. Tzn. są niby głęboko mrożone więc taka obróbka też jest OK. Ale dojrzewającej wieprzowinki to zjeść nie chce ( ͡°͜ʖ͡°)
Wiecie, że większość zjadanych w Polsce śledzi jest spożywana w formie surowej?
Ludzie jarają się sushi, sashimi a nie mają świadomości, że na co dzień robią to samo tylko lepiej, bo śledzie są zdrowsze niż tuńczyk czy łosoś (małe ryby kumulują mniej metali ciężkich).
Szach mat i pomakale! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Myślałem takie marynowane są najpierw po obróbce termicznej.
@LoneRider:
@eltanol3000: śledź jest miłością i powinien nas łączyć a nie dzielić. Wszystkie śledzie są pyszne.
Ale też ocet jest alkoholowy trochę więc myślę że jakiś wpływ może mieć na "sterylizację"
Ale dojrzewającej wieprzowinki to zjeść nie chce ( ͡° ͜ʖ ͡°)
edit:
Pewnie to przeczytała, bo ja też szybko to znalazłem, nie wysilając się szczególnie:
https://www.wprost.pl/zycie/10281454/czy-mozna-jesc-surowe-sledzie-czy-sa-w-nich-pasozyty-gessler-radzi.html