Aktywne Wpisy
JamesJoyce +631
#praca #pracbaza #januszebiznesu
Nie ma nic lepszego niż praca u polskiego Janusza.
Więcej zdjęć we wpisie.
https://x.com/samoniniko/status/1768180112858501592?s=46&t=m4xgLKFgqFafJXbRTotN1Q
Nie ma nic lepszego niż praca u polskiego Janusza.
Więcej zdjęć we wpisie.
https://x.com/samoniniko/status/1768180112858501592?s=46&t=m4xgLKFgqFafJXbRTotN1Q
marekrz +781
Dziś w wieku 28 lat uświadomiłem sobie, że facet nie może mieć problemów w życiu.
Miałem 4 związki
1. Laska dała dupy na boku - nie ma o czym pisać
2. Laska dała dupy na boku - nie ma o czym pisać
3. Byłem z dziewczyną 4 lata. Zmarł jej tata i mama w czasie naszego związku. Ale byłem przy niej mimo, że 90% mojego czasu to było pocieszanie i pomaganie jej. Oczywiście jak udało się jej wyjść z solą po 3 latach nastał mój okres. 2 miesiące nie mogłem sobie prowadzić z chorobą bliskiej mi osoby i rozowodem rodziców. Złapała mnie typowa depresja i leżenie całymi dniami. 0 jakiegokolwiek wsparcia. Tylko narzekanie. Potem separacja na miesiąc i rozstanie. Po miesiącu znalazła nowego.
4. Związek mój obecny. Jak poznałem dziewczynę była wrakiem. Przez 3.5 roku wyprowadzałem ją na prostą. Pomogłem jej we wszystkim. Pomogłem z pracą, studiami, wyprowadzka. Sama wyznała, że to najlepszy okres jej życia. Przyszły u mnie problemy z pracą. Depresja wrociła. Nie radzę sobie z życiem. 2 miesiące i mówi mi, że już prawie nic nie czuje. Związek zbliża się do końca jeżeli szybko tego nie ogarnę i nie zamknę uczuć w sobie. Nic do nie mnie pisze, gada z obcymi typami o 4 nad ranem. Powód? Zmieniłeś się, nie jesteś już taki jak kiedyś xD
Wniosek - nie można pokazywać słabości. Lepiej od razu się #!$%@?ć
#zwiazki #logikarozowychpaskow
---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #638660ed4bf3873caced02a1
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
---
Zaakceptował: LeVentLeCri
Komentarz usunięty przez autora
traktujesz związki jako jakąś terapię - wyszukujesz laskę z problemami, "poświęcasz" się dla niej a potem pretensje że ona nie chce się poświęcać dla ciebie.
już w pierwszym kroku się zastanów po co ci to - rozumiem wspieranie i ono jest też potrzebne w związku, ale przede wszystkim każdy jest odpowiedzialny za siebie, więc "jak poznałem dziewczynę to była wrakiem" - no to trzeba było czekać aż się ogarnie i
@V3ntu: tu jest kilka błędów w założeniach moim zdaniem:
1. ktoś jej poświęcił tyle czasu dlatego właśnie że lubi sie czuć takim dużym mądrym potrzebnym misiem, a laska lubi jak taki misio za nią podejmuje decyzje, wyciąga ją z kłopotów.
tu nie ma równowagi ról ani prawdziwego partnerstwa
w
Komentarz usunięty przez moderatora