Tytuł:Diuna Autor:Frank Herbert Gatunek:fantasy, science fiction Ocena: ★★★★★★★★★☆ ISBN:9788381880572 Tłumacz:Marek Marszał Wydawnictwo:Rebis Liczba stron:784 Dość ciężka fantastyka, ale za to wyjątkowa. Opisy tak dobre, że podczas czytania można niemalże poczuć gorąco, pragnienie i piasek. Bohaterowie wykreowani rewelacyjnie, nie są czarno-biali, jednoznacznie dobrzy lub źli, czasami ich motywy bywają zagadkowe i aż do końca nie można ich rozgryźć. Zdecydowanie warto zmierzyć się z "Diuną", nawet jak na pierwszy rzut oka Was ona przeraża.
Bohaterowie wykreowani rewelacyjnie, nie są czarno-biali,
@Zaff: matkobosko, totalnie odmienne odczucia xD dla mnie bohaterowie tej książki to kompletne wydmuszki bez przeżyć wewnętrznych, stereotypowo rozstawieni na planszy w konkretnych rolach...Nigdy nie pojęłam z tego powodu fenomenu Diuny, świat wykreowany to zdecydowanie za mało dla dobrej narracji i fabuły.
dla mnie bohaterowie tej książki to kompletne wydmuszki bez przeżyć wewnętrznych, stereotypowo rozstawieni na planszy w konkretnych rolach
@ksanthippe: "Diuna" to tylko pierwsza część z wielu i już tutaj widzimy przemianę Paula, podwójną grę Jessiki, odkrywanie kim są Fremeni, do czego tak naprawdę dążą i jakie tajemnice skrywają i wiele, wiele innych, ale to dopiero w kolejnych książkach bohaterowie odkrywają swoje prawdziwe oblicza i wtedy tak naprawdę zaczynasz dostrzegać, że
@Kaczorra: w takim razie pierwszy tom nie spełnia swojego zadania, bo nie zachęcił mnie do czytania cyklu dalej. Mimo to czytałam jeszcze tom drugi i moje odczucia się nie zmieniły, postacie są dla mnie papierowe, nie mam ochoty poznawać intryg świata. Poza głównymi postaciami, które wymieniasz, inne często znane są tylko z imienia i roli (np. wychowawcy Paula), trudno się w ogóle przejąć ich losem. Gdybym czytała ten cykl w
@Kaczorra: Dokładnie. Pewnie trochę źle zrobiłam oceniając dopiero pierwszy tom, gdy przeczytałam już trzy kolejne, przez co czuję tę niejednoznaczność cech bohaterów
@ksanthippe: zarówno Duncan jak i Gurney odgrywają później bardzo ważne role, no ale nie będę Cię namawiał do czytania reszty, jeśli już pierwsza część nie przypadła Ci do gustu. Powiem tylko, że wszystko bardzo ciekawie i bardzo nieoczekiwanie się rozwija. Rzekłbym nawet, że nie jesteś w stanie sobie wyobrazić co się później dzieje z bohaterami, Szej-Huludami, a nawet całą planetą Arrakis ;)
@Kaczorra: spoko, niebieski przeczytał całość i mi zaspoilerowal, kiedy dałam sobie spokój po drugim tomie. Poznanie całej intrygi też mnie nie powaliło, wręcz przeciwnie, jestem totalnie diunoodporna xD
@Zaff: dokładnie to! Dawno temu to czytałem ale pamiętam towarzyszące uczucie gorąca, rozgrzanego, stojącego powietrza, pragnienia, suchości w ustach, drapania w gardle. Dokładnie tego brakowało mi w filmie. Poza tą jedyną rzeczą film był super.
Tytuł:
Diuna
Autor:
Frank Herbert
Gatunek:
fantasy, science fiction
Ocena: ★★★★★★★★★☆
ISBN:
9788381880572
Tłumacz:
Marek Marszał
Wydawnictwo:
Rebis
Liczba stron:
784
Dość ciężka fantastyka, ale za to wyjątkowa. Opisy tak dobre, że podczas czytania można niemalże poczuć gorąco, pragnienie i piasek.
Bohaterowie wykreowani rewelacyjnie, nie są czarno-biali, jednoznacznie dobrzy lub źli, czasami ich motywy bywają zagadkowe i aż do końca nie można ich rozgryźć.
Zdecydowanie warto zmierzyć się z "Diuną", nawet jak na pierwszy rzut oka Was ona przeraża.
Wpis dodany za pomocą tego skryptu
#bookmeter #czytajzwykopem #diuna #fantasybookmeter #sciencefictionbookmeter
Średnia ocena z Wykopu: ★★★★★★★★☆☆ (7.9 / 10) (19 recenzji)
Następne podsumowanie tagu: 2022-12-01 00:00 tag z historią podsumowań »
Kategoria książki: fantasy, science fiction, horror
@Zaff: matkobosko, totalnie odmienne odczucia xD dla mnie bohaterowie tej książki to kompletne wydmuszki bez przeżyć wewnętrznych, stereotypowo rozstawieni na planszy w konkretnych rolach...Nigdy nie pojęłam z tego powodu fenomenu Diuny, świat wykreowany to zdecydowanie za mało dla dobrej narracji i fabuły.
@ksanthippe: "Diuna" to tylko pierwsza część z wielu i już tutaj widzimy przemianę Paula, podwójną grę Jessiki, odkrywanie kim są Fremeni, do czego tak naprawdę dążą i jakie tajemnice skrywają i wiele, wiele innych, ale to dopiero w kolejnych książkach bohaterowie odkrywają swoje prawdziwe oblicza i wtedy tak naprawdę zaczynasz dostrzegać, że
@ksanthippe: zarówno Duncan jak i Gurney odgrywają później bardzo ważne role, no ale nie będę Cię namawiał do czytania reszty, jeśli już pierwsza część nie przypadła Ci do gustu. Powiem tylko, że wszystko bardzo ciekawie i bardzo nieoczekiwanie się rozwija. Rzekłbym nawet, że nie jesteś w stanie sobie wyobrazić co się później dzieje z bohaterami, Szej-Huludami, a nawet całą planetą Arrakis ;)
Dokładnie tego brakowało mi w filmie. Poza tą jedyną rzeczą film był super.
@maturzysta_ze_szczecina: czytałeś w upalne lato, stojąc w słońcu i będąc na kacu? ( ͡° ͜ʖ ͡°)