Wpis z mikrobloga

@Kempes: Ciekawe, może to też żółta kartka dla Łukaszenki. IMHO powinniśmy próbować przekabacić go jakoś na swoją stronę. Np. dając gwarancję bezpieczeństwa dla niego i jego rodziny gdyby zgodził się oddać władzę.
  • Odpowiedz
@Konigstiger44: wariant polski byłby najlepszy- okrągły stół z opozycją, częściowo wolne wybory parlamentarne, Łukaszenka pokojowo oddaje władze, nowe wolne wybory prezydenckie, de facto nie odpowiada za swoje rządy (procesy sądowe będą się toczyć aż do jego śmierci bez wydania wyroku).
  • Odpowiedz
@Kempes: Łukaszenka miał szansę włączyć Białoruś do Europy. Wystarczyło, żeby 2 lata temu oddał władzę w wyborach prezydenckich. Ale nie, on się trzymał stołka pazurami i sprzedał swój kraj rosjanom. Niech ginie.
  • Odpowiedz
@Pan_Buk: Bzdura. Taka próba skończyłaby się "specoperacją", tyle że Białoruś nie miałaby jak stawić oporu. Nie byłoby też takich chęci w samym narodzie. Potem szybka podmianka na pro-kremlowskiego prezydenta i przyspieszona intergracja z FR.

Teraz otwiera się być może wąskie okienko na taki ruch, bo Rosja jest zajęta na Ukrainie i ma tam sporo problemów. Nadal wątpię, czy obeszłoby się bez rozlewu krwi i szanse powodzenia byłyby nikłe. Białoruska armia
  • Odpowiedz
@galicjanin: W tym momencie szkoli się od 150 do 200 tysięcy mobików. 50-60 tysięcy, które rzucili na Ukrainę wystarczyło do względnego ustabilizowania sytuacji. W przypadku jakiegokolwiek ruchu ze strony Białorusi, poświęciliby większość swojej uwagi temu kierunkowi. Białoruskie wojsko, które liczy 60 tysięcy ludzi, zakładając że będzie chciało się bić nie ma takiego potencjału jak ukraińskie, a do tego Rosjanie mądrze przez ostatnie miesiące "ogołocili" ich z ciężkiego sprzętu, takiego jak
  • Odpowiedz