Wpis z mikrobloga

@kimikini Główna różnica w DeLonghi to ilość przepisów kawowych, ten za 1.5tys. ma 3 czy 4 kawy, (notabene mam taki), ten za 4 tys. ma kilkanaście kaw, jakieś Cortado, ristretto i inne bajery. Na ciepło i zimno.
Jura to już trochę inna konstrukcja, z tego co wiem to ma większy zaparzacz chyba do 16g kawy, DeLonghi 10 lub 13 gram, nie pamiętam. No i taka Jura generalnie żywotniejsza jest, lepsze materiały i
@Krzycher
@kimikini
Nie daj się namówić na żadną Jurę, zauważyłem, że u nas jest jakaś dzika akcją promocyjna na nią na PL jutubue (tam to czarodzieji naganiaczy) w sklepach i w internetach (czesc z tych to zaczarowani przez owych czarodzieji, fanatycy) są poopłacani promotorzy, którzy wciskają te Jury które za granicą są o 20-30procent tańszsze (bo tyle w pl.kosztuje promowanie ich) a w niemieckich rankingach daleko za podium.
https://www.chip.de/bestenlisten/Bestenliste-Kaffeevollautomaten--index/index/id/1463/