Aktywne Wpisy
qscc +189
Ciekawe ilu z nas żyło w czasach naszej klasy? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#nostalgia #wspomnienia #kiedystobylo #ciekawostki #heheszki
#nostalgia #wspomnienia #kiedystobylo #ciekawostki #heheszki
![](https://wykop.pl/cdn/c3201142/01742d54b64e0e1c5dc9b04fa0efb09d19003c68f70e39ae94dca03d1541ffe4,w150.jpg?author=qscc&auth=dd951f43b186ac734959973312b7b717)
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/odyn88_5DvO8xq085,q60.jpg)
odyn88 +25
Skopiuj link
Skopiuj linkWykop.pl
Otóż jakaś mamusia jest zaskoczona że jej aktualna teściowa kocha i chce spędzać czas z biologicznym dzieckiem jej syna, natomiast pozostałe dzieci w wieku przedszkolno szkolnym ( obcego faceta który płaci alimenty) są raczej na bocznym torze.
No i sraka w komentarzach że należy zabronić mężowi kontaktu z matką i ukochaną wnuczką, chyba że babcia będzie traktować wszystkie dzieci jednakowo. Ja się pytam - skoro te dzieci mają kilka lat, znają biologicznego ojca o ten ojciec ma matkę a jednocześnie prawdziwą babcie tych dzieci, to o co chodzi?
W sensie oczekiwanie od obcej kobiety że będzie kochała nie swoje wnuki i tyle samo czasu, zdrowia i pieniędzy inwestowała w nie jest po prostu głupie, egoistyczne i pokazuje jakie z bab są roszczeniowe kreatury.
Szczerze? Nie chciałabym by mój syn związal się z kobietą " z bagażem" w postaci cudzych dzieci no ale nie mam prawa rządzić życiem dorosłego chłopa, więc musiałabym to zaakceptować.
Tak jak jego partnerka musiałaby zaakceptować że nie chce być babcią dla jej dzieci, bo są mi po prostu obce. I że byłabym w stanie pokochać jedynie swoje wnuki.
Oczywiście tym dzieciom należy się szacunek, ale w komentarzach baby twierdzą że partner w takiej sytuacji na odciąć kontakty z matką i przez szantaż zmienić jej podejście. Ja #!$%@?.
#facebook #historia #madki
@one_man_army: tak jesteśmy skonstruowani, że jak widzimy portfel leżący na ziemi to MUSIMY go ukraść. Jak widzę samotnie idącą laskę 10/10 to MUSZĘ się z nią ruchać choćby nie wiem co.
Ogólnie, pi*rdolisz. To, że do własnego dziecka ciepłe odczucia są naturalne jest oczywiste, ale normalny facet powienien mieć samoświadomość i dojrzałość, że nie powinien faworyzować któregokolwiek z dzieci, skoro SAM zdecydował się na związek z
@Shatter: na podobnej zasadzie, ktoś może powiedzieć, że nie ma dla mnie nic złego w tym, że ktoś bije dziecko pasem po tyłku, drze się kiedy dziecko w złości rozwali swoją zabawkę albo zamyka dziecko w pokoju na klucz, kiedy te pyskuje. Przykładów z różnych dziedzin można mnożyć.
Pytanie nie brzmi co się czuje w sposób spontaniczny tylko jak to powinno i nie powinno wyglądać. Zachowanie
"w kontekście relacji rodzinnych" - teściowa nie uznają tych dzieci na rodzinę, tylko za obce dzieci, kolegów swojego wnuka.
Oczywiste, że podałem skrajne zachowania, druzgocące dla psychiki i uniemożliwiające relację z dzieckiem, natomiast co o czym piszesz tj. świadome i widoczne dla wszystkich faworyzowanie swoich wnuków kosztem przysposobionych jest niewłaściwe. Dobre argumenty padały wcześniej.
Jak syn zaadoptuje
Nie wiesz, o co kto prosił tę babę, ja też nie XD naprawdę, nie widzę nic
Mam wrażenie, że nie potrafisz oderwać od siebie odczuć od rzeczywistego zachowania. Na ciepłe odczucia do własnej wnuczki babcia nie ma wpływu, ale na swoje zachowanie i stosunek do wszystkich wnuków już tak. Rozważ mój przykład o adopcji i stosunku