Wpis z mikrobloga

@far_away: To chyba mamy inne spojrzenie na dojrzalego czlowieka. To co opisujesz to brzmi jak zycie w kolchozie i generalnie zadne zycie skoro jest tylko praca->sen. Jak Twoje zycie tak wyglada to wspolczuje, bo to czysta wegetacja.

Zreszta w moim otoczeniu nie ma takich 'zarobionych ludzi', ktorzy po pracy tylko chca spac. Jednak maja czas na zycie po pracy, jakies relacje. Osoba, ktora opisujesz absolutnie nie nadaje sie na zadna relacje,
@far_away: cale zycie masz deadline? Bywaly dni, ze pracowalo sie 15h (to juz przeszlosc), ale teraz robie normalnie 8h i elo, nawet jakbym mial robic 9-10h 'bo deadline' to i tak znajde chwilke na odpisanie. Szanuj moze siebie i swoj czas a nie zyjesz 'dedlajnami' xD