Wpis z mikrobloga

Jest taka grupa na Facebooku "Przewoźnicy i Spedytorzy". Tam ludzie narzekają na to, że stawki bardzo spadają... (jak cokolwiek może spadać przy inflacji 17% r/r!?)

@pastaowujkufoliarzu @kaczafi8 może byście pomogli ludziom na tej grupce na fb i wytłumaczyli im, że przy tej inflacji to panie drogi, kolego mój złoty - przy tej inflacji taniej niż za inflacja + 5pp r/r za km to nikt nie pojedzie, no bo w końcu jest inflacja i taniej się nie da.

Proszę pomóżcie tym ludziom - sprawicie im wiele radości, a dla Was to żaden problem, no bo ciągle przecież mówicie, że przy tej inflacji to taniej nie dość, że się nie da, to będzie jeszcze drożej i tylko drożej - dziękuje w ich imieniu za Wasze rady, które pomogą tym ludziom zwiększyć ceny i zarabiać coraz to więcej i więcej!

#nieruchomosci #gielda #gospodarka #kryzys #inflacja
  • 21
@haha123: ludzie mają mniej kasy do wydania, spada dochód rozporządzalny bo rosną rachunki, raty, czynsze, media, paliwo itd. + ceny zywnosci/chemia/ubrań rosną więc stać ich na coraz mniej, więc jest mniej towarów do przewiezienia, o mniejszą ilość transportów rywalizuje taka sam liczba przewoźników jak wcześniej stąd cena spada - prawo podaży i popytu, spada też produkcja więc jest mniej towarów do przewozu np. budowlanka siada
Stawki w tym roku, to jakiś dramat. Normalnie od jakiś dwóch tygodni byłby sezon na chłodnie (taki czas, w którym zarabia się na resztę roku), a w tym roku pomimo cen paliwa dużo wyższych niz dotychczas, wzrostu cen ciągników siodłowych o 30 tys euro od sztuki, stop procentowych, naczep o jakieś 20 tys euro i kosztów wszystkiego innego za trasy Hiszpania - Polska płacą tyle, że nie opłaca się wracać z ładunkiem.
@haha123: tak jak napisali moi poprzednicy, stawki spadają bo nie ma czego wozić. Firmy wstrzymują inwestycje, zwalniają ludzi lub wysyłają na przymusowe urlopy, budowlanka ostro zwalnia. Osoby fizyczne przyciśnięte są cenami żarcia, energii i kredytów, a nowych nie dostają bo nie mają zdolności. Konsumpcja poleciała na łeb na szyję, i widać to w całej europie.
Ostatnie kilka lat - a przynajmniej 5 lat - było rynkiem przewoźnika, jak miałeś ciężarówki to
@johnyjon: :) niech jeszcze jakaś duża firma się zatrzyma z płatnościami to reszta poleci jak domek z kart... w transporcie mam wrażenie że każdy u każdego ma jakąś nieopłacona fakturę z odroczonym terminem płatności xD
@witam12 Nie to, że coś, ale trzymam za to mocno kciuki, bo to jak wywindowali ceny ciężarówek, stawki kierowców i ogólnie nagrzali rynek, to głowa mała. Przydałoby się trochę bankructw, to może chociaż przez chwilę by było normalniej.

Jeszcze 3 lata temu można było latać w niezłej kasie za gotówkę (na południe Europy), a teraz terminy powyżej 30 dni i stawki poniżej 1 euro za km.

Sam myślałem o tym, żeby pomyśleć