Wpis z mikrobloga

W sumie, to z perspektywy tych wszystkich, co kupili kurniki deweloperskie na Jagodnie, czy innych wiochach sto kilometrów za Wrocławiem zupełnie się nie dziwię, że można oszaleć, stojąc co rano w korkach.


@aegispolis:

A gdzie kupisz mieszkanie we Wrocławiu z dala od patologii i blisko do centrum?
Kamienice zawalone patologią, a reszta to stare bloki z wielkiej płyty

Z tego co widzę to na wykopie Wrocław to jest jakieś święte miasto
A gdzie kupisz mieszkanie we Wrocławiu z dala od patologii i blisko do centrum?

Kamienice zawalone patologią, a reszta to stare bloki z wielkiej płyty


@lol3pdg: A mało tego? Kępy, Groble, nie mówiąc już o tym że na nadodrzach i innych trójkątach pełno nowych inwestycji. I w sumie nie wiem skąd te przekonanie, że na zadupiu będzie mniej patologii, niż w kamienicach, ale ok. Sporo już lat mieszkam w centrach miast
Wiem że w Polsce jest kult samochodowy ale w dużych miastach wziąłbym przykład z Holendrów i zawoził dzieci do szkoły takim specjalnym rowerem z boksem z przodu, dzięki czemu masz korki w dupie a i sport to jakiś


@Greensy: przesiądź się na rower i zmierz czasy przejazdu w porównaniu z autem. Różnica na korzyść roweru będzie tylko na bardzo krótkich dystansach i w szczycie popołudniowych korków. Sam jeżdżę rowerem to wiem,
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@crahn: a ja mieszkałem 7 lat. Wszyscy zawsze mówią, jakie to piękne miasto, a ja jakoś tego nie widzę. Nie powiem, cieszyła mnie zieleń (Wielka Wyspa i okolice), ale to nie było nic cudownego.
Transport na uczelnię z Wittiga to nie był problem. Potem głównie rower. Dużo to szybsze niż samochód czy MPK.
Ale nie pokochałem tego miasta. Niby blisko góry, a i tak 2 godziny autem. Niby praca jest -
@aegispolis:

A mało tego? Kępy, Groble, nie mówiąc już o tym że na nadodrzach i innych trójkątach pełno nowych inwestycji.


To nieironicznie mi podlinkuj, na kępach to masz nowe inwestycje z przystępnych cenach, po 15k/m2, bardzo przystępna cena nawet dla kogoś kto zarabia 10-20k

I w sumie nie wiem skąd te przekonanie, że na zadupiu będzie mniej patologii, niż w kamienicach, ale ok. Sporo już lat mieszkam w centrach miast i
@lol3pdg: Pytałeś o dostępność, a nie o ceny. Albo płacisz więcej i mieszkasz w centrum, albo trochę mniej i stoisz dłużej w korkach - twój wybór.

Może stąd, że w kamieniach są najtańsze mieszkania (cena mieszkania, wynajem)


@lol3pdg: Ale to raczej w starych, nieremontowanych, a to nie jest 100% stanu. Nie mówiąc już o całkiem nowych inwestycjach. Przejdź się po prostu kiedyś po mieście i zobacz, ile tego się buduje,
@aegispolis:

Pytałeś o dostępność, a nie o ceny. Albo płacisz więcej i mieszkasz w centrum, albo trochę mniej i stoisz dłużej w korkach - twój wybór.


Przecież OP pisze z perspektywy "normalnej" osoby, która musi kupić mieszkanie (bo gdzieś trzeba mieszkać z rodziną), a ile osób może sobie pozwolić na zakup nowego mieszkania w centrum? Z perspektywy zwykłej osoby to alb masz daleko i w miarę spokój albo blisko i patologie
Mieszkanie kupowalem jak nie mialem dzieci i pracowalem stacjonarnie, obecnie nie mam takiego obowiazku i zona tez nie, wiec predzej czy pozniej wreszcie sie z tego chlewu obsranego gownem wyprowadzimy w jakies bardziej cywilizowane zakatki.


@crahn: jakie to sa te cywilizowane zakatki? masz na mysli polske czy zagranice?