Wpis z mikrobloga

Bo wtedy mialem prace, ktora wymagala mojej obecnosci w tym obsranym miescie. Wtedy jeszcze sie oplacalo.


@crahn: ale co ci napisac, skoro kase przedkladales nad swoje poczucie komfortu, swietego spokoju, czy tez luzu. Bo wszystko ww. lezy w sprzecznosci z mieszkaniem w miescie ktorego sie nienawidzi.
To cos poszlo mocno nie tak.

Jesli twraz masz kase i mozliwosco, to, wyprowadz sie gdzies na wynajem, jednoczesnie szukajac kupca na swoje aktualne lokum
Wiem że w Polsce jest kult samochodowy ale w dużych miastach wziąłbym przykład z Holendrów i zawoził dzieci do szkoły takim specjalnym rowerem z boksem z przodu, dzięki czemu masz korki w dupie a i sport to jakiś

@Greensy: nie ma dużych miast w Holandii:-)
@crahn: Mieszkałem w trzech miastach poza swoim rodzinnym stolicznym. Zostało jedne godne polecenia, ale nie napiszę, bo tu już jeden jest z niego. To miasto jest chyba najlepsze i jest duże, więc to żadneGTASandomierz.
@Sandrinia: Nie

@Krzakol: Jak cie to podnieca to droga wolna

@farmaceut: No takie rzeczy dostrzega sie z czasem. Nie majac auta nie widzisz problemow na drogach az w takim stopniu jak wtedy kiedy jezdzisz. Nie majac dzieci nie widzisz problemow ze zlobkami/przedszkolami/szkolami(na tym etapie na szczescie nie jestem). Jak ci sie polacza dwa wczesniejsze punkty i dojazd smieszne pare KM zajmuje ponad 40 minut w dwie strony to zaczyna
@Krzakol: jestes w moim threadzie, nie zapraszalem cie tu panie dorosly. swiadomie wybierasz gdzie sie udzielasz, jesli o mnie chodzi to mozesz przestac - nie bede tesknil.