Wpis z mikrobloga

Tak trochę spoilerując #drogado10kkcal chciałbym napisać, że wiele lat temu zdecydowałem się zjeść Ram Behemoth Burger. Było to wielkie bydle, które miało trzy funty (półtora kilograma!) wołowiny i dwa funty (kolejny kilogram) dodatków. Rzuciłem się na niego z zapałem. Pierwsze kęsy były wspaniałe. Naprawdę świetny burger! Pochłaniałem go zaciekle, kawałek za kawałkiem. Wołowina, bekon, sałata, dwa czy trzy rodzaje sera, majonez, bodajże szynka, chociaż nie jestem pewien, warzywa i funt frytek (chyba kolejne pół kilograma). Szło dobrze, gdzieś tak do połowy. Wtedy zaczęła się walka i każdy kolejny kęs był trudniejszy. W ciężkim zmaganiu wygrałem z burgerem i przeszedłem do reszty frytek, ale tutaj każda kolejna sztuka to już była mordęga. Po długiej walce w końcu sobie poradziłem, ale ledwo byłem w stanie chodzić, a kolejnego dnia niczego nie zjadłem. Ile to miało kalorii? Może z 5-6 tysięcy? Przy czym pewnie było większe objętościowo niż komponowanie czegoś stricte pod kaloryczność. Czy jestem z tego dumy? Nie, wstyd mi, żałuję że w czymś takim wziąłem udział, była to głupota i mam nadzieję, że nigdy nie przyjdzie mi do głowy by wziąć ponownie udział w czymś takim! Od tamtego czasu schudłem z 20 kilogramów i mam nadzieję, że nigdy nie wrócę do tamtej wagi i tamtych nawyków żywieniowych. Mirki, proszę, nie idźcie tą drogą!

No i na koniec ciekawostka: znajomi z którymi byłem, spytali się kelnera, czy jak to zjem, to czy dostaniemy gratis deser od restauracji. No i dostaliśmy - wielką porcję lodów, bo jak wiadomo, deser zawsze się zmieści, chociaż w tym wypadku został on uczciwie podzielony pomiędzy mnie i "znajomych", którzy mnie namówili do "Behemoth Ram Challenge".
Zdjęcie niestety słabe, bo pochodzi z czasów, gdy aparaty w telefonach były znacznie gorsze.


#dieta #jedzenie
radekrad - Tak trochę spoilerując #drogado10kkcal chciałbym napisać, że wiele lat tem...

źródło: comment_1668375514luJlDEbJXKvSCyaZjF5Q3f.jpg

Pobierz
  • 5