Wpis z mikrobloga

@MyPhilosophy: Niestety pamiętam to było to cholerne nielegalne obostrzenie którego nie mogłem obejść. Covidianie powinni zostać zbraunowani za całokształt.
@kuroszczur: Właściwie to pod tym względem też dosyć miło wspominam. Chodziłem sobie wtedy codziennie po okolicy i praktycznie zawsze byłem wszędzie sam. Nigdy nie zrobiłem tylu km chodząc co przez cały 2020. xD Od tego czasu dużo więcej zacząłem się ruszać więc pozytywnie zdrowotnie. ( ͡° ͜ʖ ͡°
Wtedy to jeszcze był ten klimat strachu. Słońce zaczynało grzać na wiosnę a na zewnątrz pusto. Może jestem #!$%@?, ale miło wspominam ten czas


@kuroszczur: tak, ten początek był fajny. Jakiś tam klimat niepewności i postapo. Wtedy jeszcze śmieszyły mnie codziennie nowe obostrzenia. Przede wszystkim zaczynała się ładna pogoda i jeździłem na rowerze po całym mieście szukając konspiracyjnych miejsc do grania w piłkę zdala od zabudowań, gdzieś w polu, żeby nikt