Wpis z mikrobloga

Kilka pytań do osób na #neet.
Zakładam że nje wszyscy którzy nie pracują są na rencie (która i tak jest śmiesznie niska), więc z czego wy sie właściwie utrzymujecie? Życie to są naprawdę duże koszta, nie ma opcji przeżyć z jakiegoś zasiłku.
I drugie pytanie - zakładam że ludzie którzy nie pracują dłuższy czas są zarejestrowani w urzędzie pracy (żeby mieć ubezpieczenie). Jak ja byłam w UP to co chwilę dostawałam propozycje stażu - i musiałam je przyjmować bo odmowa = wywalenie z urzędu.
Zastanawia mnie serio jak ludzie którzy od długiego czasu nie pracują są w stanie przeżyć. #przegryw #przegrywpo30
  • 53
  • Odpowiedz
Jak ja byłam w UP to co chwilę dostawałam propozycje stażu


@Alzena: to, to akurat zależy od tego, jaki ma się zawód, znajdź zatrudnienie dla mechanika maszyn i urządzeń hutniczych ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Alzena: jak to jak, posiłki im rodzice robią. A ci co mieszkają sami to odkładają najpierw pieniądze z pracy. Urząd pracy w małych miejscowościach też ma #!$%@? i jak ktoś nie chce iść na staż to po prostu zmieniają termin.
  • Odpowiedz
@Alzena: #!$%@?, jak ktoś pracował w IT na kontakcie w Szwajcarii to może teraz netoować i 20 lat, bo na koncie może mieć koło miliona.
Ja teraz nie neetuję, ale po powrocie z emigracji neetowałem 2 lata mając 700k ma koncie.
Kobiety uważają, że przegrywam to biedota, a to gówno prawda.
  • Odpowiedz
@Alzena Żeby dostać możliwość stażu trzeba się mocno prosić, akurat jestem na takim i dopiero po 11 miesiącach udało mi się ich przekonać ze nie dam rady znaleźć pracy mimo wykształcenia, starali się mnie spławić mówiąc żebym sobie poszukał czegoś na pracuj.pl - tak jakbym tam nie szukał.
  • Odpowiedz
z czego wy sie właściwie utrzymujecie?


@Alzena: zgaduję, że im dach nad głową oraz jedzenie dają rodzice, a co będzie później, to żaden z tych leniuszków nie myśli, bo po co.
Śmieją się z kobiet, że zachowują się jak dzieci, a sami zatrzymali się mentalnie w wieku 10 lat

jak ktoś pracował w IT na kontakcie
  • Odpowiedz
  • 7
@RybikSolny przecież większość to scam. Nikt ci nie da konkretnej kasy za wypełnienie ankiet. No chyba że masz kanał na yt który generuje przychody 3-4k miesięcznie to ok.
  • Odpowiedz
@Alzena: Jestem na utrzymaniu rodziców. Z gównopracy dorzucam się trochę do budżetu domowego, ale bez starych byłbym bezdomny bo nie stać mnie np. na wynajem jakiejś nory. Jak byłem bezrobotny, to przez rok jeden raz dostałem z urzędu jakieś ogłoszenie do wglądu. Chyba musiałem podpisać jakiś papierek, ze się zapoznałem czy coś i tyle.
  • Odpowiedz
@Kolarzino: to nie masz racji.
Neet jest odpowiednikiem emigracji wewnętrznej za komuny.
Odmowa brania udziału w ekonomicznej działalności dyskryminującego społeczeństwa.
Wolność finansowa jest w przypadku kogoś kogo społeczeństwo akceptuje. W przypadku osób odrzuconych przez społeczeństwo tak jak w moim przypadku za to, że byłem na emigracji to jest neet.
  • Odpowiedz
@Alzena: żerują na rodzicach powoli ich zabijając swoim pasożytnictwem i przysparzając im zmartwień. Jednocześnie gamonie nie rozumieją, że kiedyś rodziców zabraknie i wtedy się im wakacje skończą.
  • Odpowiedz
@Alzena: #!$%@?, jak ktoś pracował w IT na kontakcie w Szwajcarii to może teraz netoować i 20 lat, bo na koncie może mieć koło miliona.


@sqlserver: toś #!$%@?ł dzbanie xD. Utrzymywanie się ze swoich własnych zarobionych oszczędności to nie jest neet. Taka osoba to rentier.
  • Odpowiedz
@Alzena: Legitnej pracy w internecie jest mnóstwo, prowadzenie social mediów, tworzenie treści, bycie wirtualnym asystentem. Tylko trzeba dobrze szukać, w Polsce raczej tego mało, najlepiej patrzeć na jakichś zagranicznych portalach jak indeed.
  • Odpowiedz