Wpis z mikrobloga

Jak ktoś ma ciężką sytuację, głęboką depresję i siedzi cały czas zamknięty w mieszkaniu, pokoju, pomieszczeniu, to wiadomo, że jest to czynnik napędzający, jednak na ulicy pewna rutyna i rygor muszą być zachowane, o konkretnej porze można iść spać i wstawać, o konkretnej porze kąpiele, obiady, pranie, różne inne sprawy. Paradoksalnie, nie żyjąc na ulicy pewnie byłbym w gorszym stanie, niż tak gnijąc.
#przegryw #bezdomnosc
  • 9