Katastrofa nie jem dużo a spasłem się makabrycznie ta waga przeraża mnie. Głównie jadam spaghetti i ziemianki sosy robię sam pomidory z puszki cebula i około 60gram mięsa. Jedna puszka pomidorów starcza na ok 3 posiłki. Jedzenie czasami delikatnie urozmaicam dodaje pieczarki, kurczak, ryż ale ogólnie tanie zapychacze tak więc nie rozumnie tej wagi. Może ostatnio trochę stresu (ponad 9miesięcy) ale poza tym spoko uprzedzam pytania: Wiek 34lata Wzrost 182cm Waga widać na zdjęciu #silownia #odchudzanie #trening #jedzenie
@Achajos: efekt jojo to bzdura. W praktyce ludzie, którzy chcą schudnąć, zaczynają ćwiczenia, ograniczenie kalorii, a po osiągnięciu celu już to często zlewają i zaczynaja żreć, jak kiedyś - stad się to bierze, nie z jakichś wyssanych z palca teorii o „odbudowie zapasów przez organizm”. A jak ktoś tak twiedzi, to niech poda jakieś naukowe źródło tych rewelacji.
@Prusti: też takiego mam. :P Dla kontrastu, mam drugiego który je wszystko jak jadł i z 103 na 87 zjechał w moment, bo ma gitary i liczy wszystko do 2300kcal... ma ochotę na burgera, czy inny fast/slowfood, to go je, ale liczy kalorie i nie przekracza zapotrzebowania na redukcji. Nic nie ćwiczy, z tygodnia na tydzień waga spada. Jest konsekwentny, nawet paluszki 70g wpisuje w apkę
"One study attempted to estimate fat synthesis after alcohol consumption and found that only ~3% of alcohol is converted into body fat. In this study what that found was that for every 24 grams of alcohol that was consumed, only 0.8 grams of fat was made in the liver."
@zielony88: ja mialem taka wage przy wzroscie 175. Grunt to zmienic diete. Zadna silownia bieganie. Dzis mam 91 kg. I tak za duzo ale wiecej juz nie chce zejsc
@zielony88 Proponuje #!$%@?ć węgle ale te proste tzn. makaron biały chleb ziemniaki na jakiś okres. To gówno cukier za którym chyba organizm nie tęskni. Można dojadać jakie pełne ziarno tzn owsianki czy chleb żytni razowy, czasem fasolę bo błonnik jest mega ważny dla jelit. Do tego combo z dietą 16/8 i za 2 miesiące masz wagę ogarnięta a z brzucha spadnie w #!$%@?
@kukaszr: tak, napisałam tutaj cały referat ale to #!$%@? gowno wykop się odświżyło. Polecam, miałam kilku dietetyków tutaj jest najtaniej i najlepiej. Jak chcesz większy opis to zapraszam na priv, jutro Ci opiszę.
@zielony88: wejdź na deficyt kaloryczny, licz POPRAWNIE KCAL(doliczaj sosy, to co pijesz, na czym smażysz itp) jedz 2g białka na kg masy ciała, idz na siłownie i rób fbw, dodaj do tego 10k kroków lub/i cardio i tyle. Jestes gruby bo #!$%@?, nie ma znaczenia stres, wiek, humor i inne szarlatańskie wymysły
@Karol1337: ale ja nie jestem gruby. Chodzi o to że jak zjem za dużo słodkiego to ten cukier odkłada mi się na brzuchu. Mimo że wydaje się że jestem szczupły to jak zdejmę koszulkę to mam fałdki ( ͡°ʖ̯͡°) chociaż to też może być moje uzależnienie od słodkiego picia niestety
uprzedzam pytania:
Wiek 34lata
Wzrost 182cm
Waga widać na zdjęciu
#silownia #odchudzanie #trening #jedzenie
źródło: comment_1667275802yfosY7ZGbezqeAjJceYACv.jpg
PobierzDla kontrastu, mam drugiego który je wszystko jak jadł i z 103 na 87 zjechał w moment, bo ma gitary i liczy wszystko do 2300kcal... ma ochotę na burgera, czy inny fast/slowfood, to go je, ale liczy kalorie i nie przekracza zapotrzebowania na redukcji. Nic nie ćwiczy, z tygodnia na tydzień waga spada. Jest konsekwentny, nawet paluszki 70g wpisuje w apkę
@nocnica: ja o tym
"One study attempted to estimate fat synthesis after alcohol consumption and found that only ~3% of alcohol is converted into body fat. In this study what that found was that for every 24 grams of alcohol that was consumed, only 0.8 grams of fat was made in the liver."
https://www.betterhealth.vic.gov.au/health/healthyliving/Alcohol-and-weight-gain
około 3% kalorii z alko są przyswajalne, kalorie z alko sa w pierwszej kolejności spalane
"How alcohol could cause
Ok oski
Grunt to zmienic diete. Zadna silownia bieganie. Dzis mam 91 kg. I tak za duzo ale wiecej juz nie chce zejsc
@zielony88: #!$%@? węglowodany zamiast białka i witamin. Smutne...
Jak chcesz większy opis to zapraszam na priv, jutro Ci opiszę.
Jestes gruby bo #!$%@?, nie ma znaczenia stres, wiek, humor i inne szarlatańskie wymysły