Wpis z mikrobloga

Katastrofa nie jem dużo a spasłem się makabrycznie ta waga przeraża mnie. Głównie jadam spaghetti i ziemianki sosy robię sam pomidory z puszki cebula i około 60gram mięsa. Jedna puszka pomidorów starcza na ok 3 posiłki. Jedzenie czasami delikatnie urozmaicam dodaje pieczarki, kurczak, ryż ale ogólnie tanie zapychacze tak więc nie rozumnie tej wagi. Może ostatnio trochę stresu (ponad 9miesięcy) ale poza tym spoko
uprzedzam pytania:
Wiek 34lata
Wzrost 182cm
Waga widać na zdjęciu
#silownia #odchudzanie #trening #jedzenie
zielony88 - Katastrofa nie jem dużo a spasłem się makabrycznie ta waga przeraża mnie....

źródło: comment_1667275802yfosY7ZGbezqeAjJceYACv.jpg

Pobierz
  • 146
  • Odpowiedz
@Kefaveli nadal opowiadasz rzeczy o które nikt nie pytał miras () #!$%@?łeś się ze ziemniory to mit, kiedy spokojnie możesz udowodnić że spasł byś się jak prosie po 3 miesiącach diety opa ( ͡º ͜ʖ͡º) ja udowadniać nie muszę bo sam ważyłem 98kg i szybciutko po kilku zmianach sie to zmienilo, bez liczenia kalorii odmawiania sobie jedzenia i #!$%@? sie batem,
  • Odpowiedz
@v1lk No stwierdziłeś, że różne zmiany w moim życiu upadną jak kamień to się odniosłem, że miałem tragedie i nic się nie zmieniło. Nie pytasz tylko stwierdzasz, a ja na Twoje stwierdzenia odpowiadam. Tak wiem lepiej :)
  • Odpowiedz
@v1lk: jak będziesz to "dobre" #!$%@?ć w nadmiarowych ilościach to dalej będziesz tyć. I odwrotnie, odpowiednia ilość "zlych" i chudniesz. Poza tym, wiesz co ci dietetyk zrobi pierwsze? Każe liczyć kalorie
  • Odpowiedz
Nie musisz mało jeść. Wystarczy spalać odpowiednią ilość kalorii. Musi być deficyt kaloryczny. I spadek nie będzie z dnia na dzień. Miesiąc musisz przynajmniej poczekać. Dużo ruchu. Najprościej bieganiem bo to duży wysiłek i nie wymaga sprzętu. Buty, strój, ewentualnie ochrona na stawy. I po 5km 2 - 3 razy w tygodniu
  • Odpowiedz
@v1lk: Ale dobrze ci typ mówi to ty się jak dzban upierasz przy swoim. 100g ziemniaków to średnio 75kcal. Jak dorzucisz sobie 150~200g do obiadu z mięsem i warzywami to się najesz jak człowiek i tylko 100-150kcal dodasz do dziennego bilansu. Ten twój magiczny wspaniały ryż czy kasze mają średnio od 130kcal/100g do 200 kcal/100g więc bardziej tuczą na dłuższą miarę. Upierasz się kiedy można wszystko co mówisz zwykłym kalkulatorem udowodnić.
  • Odpowiedz
@zielony88: Mam 182, 30 lat, 96, schudlem ze 101 (wigilia).
Powiedz mi czy jadasz regularnie, male porcje czy nie jeszcz dlugi czas (np rpzez prace, korpo czy cos) a potem #!$%@? porcje dla 2-3 osob?
Organizm gdy dluzej nie je spala to co ma w zapasach, a gdy tylko zacznie jesc - najpierw odtwarza zapasy, przez co mamy slynny efekt JoJo Bizzare Adventure.
Jesli widzisz w tym schemacie swoje zachowania (nie
  • Odpowiedz
@v1lk:

lepiej wyeliminować z diety #!$%@? jedzenie, a tego dobrego sobie nie odmawiać bo wtedy nie trzeba nic liczyć


Nawet jeśli będziesz jadł najbardziej "czyste" i zajebiste jedzenie to nie schudniesz jeśli będziesz jadł ponad swoje zapotrzebowanie kaloryczne. To fizyka ziomo.
  • Odpowiedz
@SyntaxError_ a czy ja to jem codziennie? To tylko przykład, zbilansowana dieta to różne rzeczy do jedzenia, nie #!$%@? non stop te wasze pyry przeplatane włoską rurką ( ͡º ͜ʖ͡º)

Kalkulator xD pewnie też na minuty się bzykasz żeby wiecej kalorii nie spalić niż trzeba bo wtedy wypadalo by coś zjeść żeby za bardzo nie schudnąć xD

Bęke mam totalną z keto, tych waszysch diet, kalkulatorów i
  • Odpowiedz
@ravau: organizm nie metabolizuje alko, więc te kalorie nie są przyswajalne, nie ma znaczenia ile wódki wypijesz, najczęsciej taka osoba tyje, bo do wódki piwa je sporo niezdrowych/pikantnych/solonych rzeczy.
  • Odpowiedz
@xloginlogin123 tu się zgodzę, ale zjedz zapotrzebowanie kaloryczne średniego dorosłego w wersji Wegetariańskiej, normalnie z mięsem lub wegańskiej czy ze slodkim lub fastfood, albo jeszcze tam inne cuda, różnica jest ogromna jeżeli chodzi o ilość ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@Totendajnapiwo: przestańcie już z tą insulinoopornością, to jest dla grubych kolejna wymówka po niedoczynności tarczycy. Insulinooporność u otyłych jest wtórna do tej otyłości, a nie jest jej przyczyną. Diabetolodzy jak słyszą, że ktoś jest gruby, bo ma insulinooporność, to drgawek dostają, bo jest dokładnie na odwrót. Tak, są izolowane insulinooporności u szczupłych, ale u grubasów najczęściej jest to kwestia wtórna do nadmiernej ilości tkanki tłuszczowej i znika po unormalizowaniu masy ciała.
  • Odpowiedz