Wpis z mikrobloga

A ja wam powiem że z tym flirtowaniem to ja Dejwa rozumiem.
Bo przecież, wbrew temu co twierdzi lektor, on nie mówi że nie ufa Andzeli... On sobie po prostu nie życzy.
Jakby mi mąż powiedział że źle się czuje z czymś co robię, albo z tym jak ktoś ze mną rozmawia, to bym to zmieniła a nie jeszcze w niego waliła dodatkowymi zarzutami że mi nie ufa. Po prostu nie sądzę by zawsze była tu zależność. Można całkowicie komuś ufać a jednocześnie czuć się niewygodnie w jakiejś sytuacji.
I okej, to jest program o takiej formule że trudno tutaj o jakąś szczególną wstrzemięźliwość i moralność, pod tym względem Dave mógłby zluzować.
Ale generalnie jeśli facet mówi typowi "nie dotykaj mojej kobiety" to typ powinien bezwzględnie przestać dotykać jego kobietę. Niezależnie od tego czy chciał ją poderwać czy nie.

Jeśli się Andzelika z Davem nie mogą dogadać w kwestii stawiania sobie nawzajem granic to muszą między sobą się porozumieć jakoś. Mikołaj ani nikt inny nie jest od tego by siłą kogoś ustawiać.
#hotelparadise
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@natalle:

Jakby mi mąż powiedział że źle się czuje z czymś co robię, albo z tym jak ktoś ze mną rozmawia, to bym to zmieniła a nie jeszcze w niego waliła dodatkowymi zarzutami że mi nie ufa.

To chyba właśnie o to chodzi że zamiast najpierw spokojnie pogadać z Andżelą o tym że czuje się niekomfortowo Dejw wyleciał z tym prosto do Mikołaja jakby Andżela była biernym elementem który nie
  • Odpowiedz
@natalle: No ale to się najpierw załatwia z partnerką, a nie traktuje się jej jak dzieciaka za którego trzeba rozmawiać. A Ążela też klepała Mikiego w dupę, więc sama zmniejszała dystans. I rozumiem, ze to mogło się nie podobać, ale z tym nie do Mikiego.

LYSYN doprowadził do sytuacji, w której Miki i Angela będą się unikać. Jeśli tak robi przy kamerach, to co robi bez nich? Toksyczni ludzie celiwo
  • Odpowiedz
@kocanka: zgadza się, ta rozmowa rzuca całkowicie inny obraz spiny na linii Dave-Miki, ale co jest jeszcze godne zauważenia - lektor znowu nie był obiektywny - wyraźnie stanął po stronie Mikiego, a z Dave zrobił głupiego nerwusa. Szkoda że scenariusz odcinków tv tak mocno odbiega od rzeczywistości, a ludzie znowu hejtują (jpodobnie jak wcześniej lektor nie rozumiał Moni, a wybielał Ventyla).
  • Odpowiedz
@natalle: ja tez kumam , ale ciezko mu sie wyslowic , bo zwyczajnie nie zna na tyle jezyka. On tlumaczy ze hego zdaniem Mikolaja zachowie mu nie pasuje. Mikolaj sie panoszy dosc. Takie niby zarty ha ha smieszne
  • Odpowiedz
@kipman1: "Mówił że nie podoba mu się że Miki przekracza strefę dotyku w rozmowie z dziewczynami i także zauważył to jego zachowanie w stosunku do Ążeliki."
A czy Angelika też uważa to za przekroczenie granic? To nie jest nieświadome dziecko ani własność Davida, by decydował o stylu jej relacji z innymi ludźmi. Angelika nie widzi problemu, bo poklepanie kolegi po tyłku, buziak w policzek czy uścisk to dla niej oznaka
  • Odpowiedz
@heheszka2: nie rozumiesz - temat granic nie ma znaczenia bo na tej płaszczyźnie nie ma problemu - problem wynika tylko i wyłącznie z uczuć/odczuć Dave'a oraz faktu że dzieli się swoimi uczuciami/odczuciami z Ążeliką które ona być może ze względu na bariery językowe źle rozumie lub interpretuje.
Są najmocniejszą pod względem uczuciowym relacją w tym sezonie - wręcz powinni rozmawiać o swoich uczuciach i odczuciach - to normalne że jeden
  • Odpowiedz