Aktywne Wpisy
dzikiwonsz21 +13
Ale kupiłem gruza, ja #!$%@? XD
Ogólnie to aż się zastanawiam czy tego po prostu nie sprzedać na części czy do jakiegoś komisu, bo mechanik mi pewnie sporo krzyknie.
Kupiłem alfę 166, 2.4 jtd 136km a niżej lista "drobnostek" których Janusz sprzedaży mi nie opowiedział. Jak gadałem z nim przez telefon to mówił że jedynie tylnie zawieszenie i radio do zrobienia, a reszta jest super XD
Ogólnie to mam nadzieję, że za
Ogólnie to aż się zastanawiam czy tego po prostu nie sprzedać na części czy do jakiegoś komisu, bo mechanik mi pewnie sporo krzyknie.
Kupiłem alfę 166, 2.4 jtd 136km a niżej lista "drobnostek" których Janusz sprzedaży mi nie opowiedział. Jak gadałem z nim przez telefon to mówił że jedynie tylnie zawieszenie i radio do zrobienia, a reszta jest super XD
Ogólnie to mam nadzieję, że za
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Mój system wygląda tak:
- Stwierdziłam, że zawsze chcę mieć w lodówce jedzenie następujących kategorii: zupa, drugie danie, dodatek węglowo-warzywny i pasta do chleba
- Do każdej z tych kategorii stworzyłam zestaw przynajmniej 20 przepisów, które zajmują do 30 minut jeżeli chodzi o przygotowanie
- Przygotowałam pierwsze menu, zrobiłam zakupy, ugotowałam i od razu zaplanowałam kolejne menu
- Przy okazji robię zakupy na kolejne menu
- Na bieżąco, jak widzę, że coś mi się coś z tych 4 kategorii kończy (a kończy się w różnym czasie, danego dnia zupa, jutro drugie itd., jeszcze mi się nie zdarzyło, że jednego dnia skończyło się wszystko) to mam już składniki i plan na kolejne danie z danej kategorii i je gotuję
- Od razu po gotowaniu uzupełniam menu nowym daniem z danej kategorii i dopisuję składniki do listy zakupów (zwracam uwagę na to, czy coś mi z poprzedniego przepisu zostało w lodówce, co mogę wykorzystać)
W ten sposób nigdy nie zostaję bez zupełnie niczego do zjedzenia w lodówce (więc nie idę do sklepu po coś niezdrowego), trzymam dietę (bo w "bazie przepisów" mam tylko te zdrowe) i minimalizuję czas spędzany na zastanawianiu się nad tym, co ugotować (a potrafię zastanawiać się bardzo długo). Gotuję na 2-3 dni dla 2 osób.
W sumie to zbieram sobie różne sposoby na optymalizowanie sobie życia jeżeli chodzi o gotowanie, sprzątanie, uczenie się itd. - jak ktoś chce, żeby wołać do kolejnych, to może zaplusować komentarz.
Może komuś z #mirkokoksy #mikrokoksy #produktywnosc #dieta #adhd #gotujzwykopem się przyda. Pic rel sałatka z bulgurem, fetą, zieleniną i granatem oraz zupa z kapusty włoskiej.
Możesz też dopasować przepisy do konkretnych dni tygodnia lub miesiąca i to powtarzać - wtedy mózg to zautomatyzuje tak jak kiedyś u naszych babek - wiedziały podświadomie że jutro