[SpiderFYM]

Mireczki, jakie macie podejście do wszelkiego rodzaju trofek i platyn?

#ps5 #ps4 #playstation

[R.....2]

@SpiderFYM: Ulubione / nabijam, jeśli nie ma spierd00lonych trofek typu "zbierz 999 gówien".
Jak są, to je zostawiam i mam "quasi platynę".

[bomba4]

@SpiderFYM: Jeśli nie trzeba przechodzić gry pierdyliard razy, oraz robić milion rzeczy k znajdzoek, to raczej staram się wbić

[Adams_GA]

@SpiderFYM: #!$%@?, beka z ludzi co platynuja co popadnie

[PancakeV]

@SpiderFYM: Jeśli tytuł posiada prawdziwą platynę tj. ukończ grę na 100% to staram się robić.
Jeśli natomiast gra wymaga przejścia tytułu kilka razy to na pewno odpuszczam.
Jeśli gra posiada angażującą mini gierkę karcianą/gry figurami to odpuszczam (mam ponad 400h w wiedźminie 3 i nie mam platyny przez gwinta) nie mam na to czasu uczyć się zasad i grać ze sztuczna inteligencja która udaje przeciwnika a i tak nikt nie ma

[R.....2]

@Adams_GA: To już pod chorobę psychiczno podchodzi, imho (╭☞σ ͜ʖσ)╭☞

[Voltrex]

@SpiderFYM: szkoda czasu

[falwack]

@SpiderFYM: Jeśli gierka mi się podoba, gra mi się w nią przyjemnie, a nie posiada jakichś głupich trofeów (zabij X czegoś, rozbij X samochodów jadąc na tylnym lewym kole, przejdź grę na ng+10), to w sumie czemu nie? Więcej czasu spędzę w fajnej gierce.

[vulcanitu]

@SpiderFYM: kompletnie olewam trofea na plejstacji

[janushek]

mam ponad 400h w wiedźminie 3 i nie mam platyny przez gwinta

@PancakeV: XDDDD jak

[Cziken1986]

@SpiderFYM zależy czy mi się chce . Narazie mi się chciało tylko w 13 grach.

[Kashankovsky]

@janushek: Nie jest to takie trudne ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ja osobiście mam wywalone na platynki, nigdy tego nie robię, czasem tylko zerkam jaki pucharek wpada.

[janushek]

@Kashankovsky: no ja miałem na myśli jak można mieć tyle godzin w to przegrane i nie zrobić platyny ze względu na Gwinta, który nie był trudny i w porównaniu z wersją standalone jest wręcz banalny

[J.....y]

@SpiderFYM: Na ps zlewam te trofea. Szkoda czasu na wbijanie czegoś co nic nie daje.

[r.....r]

@SpiderFYM: Lubię zdobywać trofki, ale bez przesady - jeśli gra ma głupie/grindowe/celowo arcytrudne trofki to zazwyczaj je sobie odpuszczam. Są inne gry, które w tym samym czasie mogę poznawać.

[A.....o]

@SpiderFYM: Na xbox zlewam te trofea. Szkoda czasu na wbijanie czegoś co nic nie daje.

[Zelazko_MPM]

@SpiderFYM: Jeżeli gra się podoba i:
- nie wymaga przejścia dwa razy
- nie ma trofeów online

[Intellectually_superior]

@SpiderFYM: Jeśli platyna jest w miarę łatwa i wpadnie za pierwszym podejściem - wbiję.

Jeśli grę naprawdę lubię i nie ma #!$%@? trofek - wbiję. Przykładem gry która mi się ostatnio spodobała i chętnie wbiłbym platynę - gdyby nie #!$%@? osiągnięcia wbicia kampanii i dodatków na hardzie bez umierania - był Wolfenstein 2.

Jeśli grę naprawdę lubię, ale trofki stoją w sprzeczności z tym jak sam gram czy jak odgrywam historię

[SpiderFYM]

gdyby nie #!$%@? osiągnięcia wbicia kampanii i dodatków na hardzie bez umierania - był Wolfenstein 2.

@Intellectually_superior: wiem że był kiedyś bug, który pozwalał wbić trofkę jeśli ukończyłeś ostatnią misję na najwyższym poziomie, nie trzeba było przechodzić całej gry

[Intellectually_superior]

@SpiderFYM: Tak, ale to dotyczyło pierwszej cześci.

[RoundStic]

@SpiderFYM: Wbiłem w niektórych większych tytułach jak elden ring, soulsy czy Spiderman. W niektórych fajnie się robiło te poboczne misje, po prostu był z tego fun. Teraz olewam