@SpiderFYM: Jeśli tytuł posiada prawdziwą platynę tj. ukończ grę na 100% to staram się robić. Jeśli natomiast gra wymaga przejścia tytułu kilka razy to na pewno odpuszczam. Jeśli gra posiada angażującą mini gierkę karcianą/gry figurami to odpuszczam (mam ponad 400h w wiedźminie 3 i nie mam platyny przez gwinta) nie mam na to czasu uczyć się zasad i grać ze sztuczna inteligencja która udaje przeciwnika a i tak nikt nie ma
@SpiderFYM: Jeśli gierka mi się podoba, gra mi się w nią przyjemnie, a nie posiada jakichś głupich trofeów (zabij X czegoś, rozbij X samochodów jadąc na tylnym lewym kole, przejdź grę na ng+10), to w sumie czemu nie? Więcej czasu spędzę w fajnej gierce.
@Kashankovsky: no ja miałem na myśli jak można mieć tyle godzin w to przegrane i nie zrobić platyny ze względu na Gwinta, który nie był trudny i w porównaniu z wersją standalone jest wręcz banalny
@SpiderFYM: Lubię zdobywać trofki, ale bez przesady - jeśli gra ma głupie/grindowe/celowo arcytrudne trofki to zazwyczaj je sobie odpuszczam. Są inne gry, które w tym samym czasie mogę poznawać.
@SpiderFYM: Jeśli platyna jest w miarę łatwa i wpadnie za pierwszym podejściem - wbiję.
Jeśli grę naprawdę lubię i nie ma #!$%@? trofek - wbiję. Przykładem gry która mi się ostatnio spodobała i chętnie wbiłbym platynę - gdyby nie #!$%@? osiągnięcia wbicia kampanii i dodatków na hardzie bez umierania - był Wolfenstein 2.
Jeśli grę naprawdę lubię, ale trofki stoją w sprzeczności z tym jak sam gram czy jak odgrywam historię
gdyby nie #!$%@? osiągnięcia wbicia kampanii i dodatków na hardzie bez umierania - był Wolfenstein 2.
@Intellectually_superior: wiem że był kiedyś bug, który pozwalał wbić trofkę jeśli ukończyłeś ostatnią misję na najwyższym poziomie, nie trzeba było przechodzić całej gry
@SpiderFYM: Wbiłem w niektórych większych tytułach jak elden ring, soulsy czy Spiderman. W niektórych fajnie się robiło te poboczne misje, po prostu był z tego fun. Teraz olewam
#ps5 #ps4 #playstation
źródło: comment_1666477773iOaQ8LgkM7ms4ewVnhISSA.jpg
PobierzJakie jest wasze podejście do trofek/platyn?
Jak są, to je zostawiam i mam "quasi platynę".
Jeśli natomiast gra wymaga przejścia tytułu kilka razy to na pewno odpuszczam.
Jeśli gra posiada angażującą mini gierkę karcianą/gry figurami to odpuszczam (mam ponad 400h w wiedźminie 3 i nie mam platyny przez gwinta) nie mam na to czasu uczyć się zasad i grać ze sztuczna inteligencja która udaje przeciwnika a i tak nikt nie ma
@PancakeV: XDDDD jak
źródło: comment_1666508015UouafvWrDmry4YuRsIYFJS.jpg
Pobierz- nie wymaga przejścia dwa razy
- nie ma trofeów online
Jeśli grę naprawdę lubię i nie ma #!$%@? trofek - wbiję. Przykładem gry która mi się ostatnio spodobała i chętnie wbiłbym platynę - gdyby nie #!$%@? osiągnięcia wbicia kampanii i dodatków na hardzie bez umierania - był Wolfenstein 2.
Jeśli grę naprawdę lubię, ale trofki stoją w sprzeczności z tym jak sam gram czy jak odgrywam historię
@Intellectually_superior: wiem że był kiedyś bug, który pozwalał wbić trofkę jeśli ukończyłeś ostatnią misję na najwyższym poziomie, nie trzeba było przechodzić całej gry