Wpis z mikrobloga

Na przykładzie Brazylii można wykazać, że nic się nie zmieniło w teorii monetarnej: zwalczanie inflacji za pomocą stóp procentowych wyższych niż inflacja działa zawsze. W zasadzie nie ma innej skutecznej metody (wyłączam sprzyjające warunki). Każdy bank centralny w cywilizowanym państwie powinien tak się zachować.

Przy okazji możemy obalić główne mity, które tutaj krążą (jak i w całym społeczeństwie):
1) "Podnoszenie stóp procentowych powyżej inflacji nic nie da bo przyczyna jest podażowa"
2) "Dalsze podnoszenie stóp procentowych zabije gospodarkę"

No więc w Brazylii w momencie kiedy inflacja zaczęła rosnąć pod koniec 2020 r. (górny wykres) do 4% niemal natychmiast podniesiono stopy powyżej 4% (dolny wykres). Na skutek różnych wydarzeń takich jak nadmierna emisja pieniądza, światowe problemy ekonomiczne inflacja rosła nieprzerwanie dalej. Bank centralny również nie próżnował i zawsze podnosił stopy procentowe powyżej inflacji. W efekcie, w Brazylii inflacja wyhamowała. Można po półtorej roku "zaciskania pasa" myśleć o obniżkach.

Natomiast czy zrujnowało to gospodarkę Brazylii? Nie, nie wystąpiła techniczna recesja - tylko w jednym kwartale PKB spadło o 0.3%, obecnie +1.2%.

#nieruchomosci #ekonomia #nbp #rpp
LaurenceFass - Na przykładzie Brazylii można wykazać, że nic się nie zmieniło w teori...

źródło: comment_1666289689kmNv3ubfTrkE4BIecfZTpr.jpg

Pobierz
  • 60
  • Odpowiedz
mam Ci linię od 2005 go 2020 narysować, czy sam potrafisz?


@TypowyZakolak:
Narysuj tę linię rzekomo liniowego przyrostu od 2005 do 2020 r. Nie potrafisz jednak?

(Inna kwestia, że przyrost pieniądza powinien mniej więcej odpowiadać przyrostowi PKB).
  • Odpowiedz
@LaurenceFass: Proszę. Zwykła aproksymacja liniowa trendu. Dziwi mnie, że Cię to przerosło, ale cóż, nie wnikam.

Teraz wejdziemy w szczegóły ( ͡° ͜ʖ ͡°) I z wykorzystaniem zaproponowanego przez Ciebie okresu. Dane z GUS, obliczenia moje.

Skumulowana inflacja 2005 - 2017: 25%
Podaż pieniądza 2005 - 2017: +335% (nie miałem niestety danych rocznych,
T.....k - @LaurenceFass: Proszę. Zwykła aproksymacja liniowa trendu. Dziwi mnie, że C...

źródło: comment_16663351614GyPdf8xpan0RNwUqpdYWX.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Wnioski są takie, że mimo ogromnego wzrostu podaży pieniądza, inflacja w latach 2005-2017 była w dużej mierze trzymana w ryzach.


@TypowyZakolak:
Wielokrotnie o tym pisałem, ale niech będzie.
CPI tak. Natomiast wszystkie inne aktywa takie jak mieszkania, kruszce, ziemi itp. wzrosły krotnie - tutaj wynik nadpodaży pieniądza, na które wydajność produkcyjna nie ma dużego wpływu widać
  • Odpowiedz
Przed covidem miałeś symptomy możliwej spirali inflacjyjnej - wzrost do 4%. Zostało to powstrzymane przez zamrożenie gospodarki.

Nie neguje wzrostu cen energii, ale to nie jest główna przyczyna o czym świadczy inflacja bazowa powyżej 10%.


@LaurenceFass: Inflacja bazowa wcale o tym nie świadczy. Sprawdź w takim razie inflację producencką od 2021. Która wzięła się z cen energii oraz zerwanych łańcuchów dostaw. To wpłynęło na inflację bazową. A tu bajki opowiadasz
  • Odpowiedz
Sprawdź w takim razie inflację producencką od 2021. Która wzięła się z cen energii oraz zerwanych łańcuchów dostaw.


@Mjakson84: @TypowyZakolak:
Tylko, że łańcuchy dostaw zrywane też są m.in. przez dodruk - globalnie dolara. Kraje produktywne czy mające surowce nie chcą się ich tak łatwo pozbywać na rzecz wydrukowanego papieru.
Ale j.w. ja nie neguje również tej przyczyny choć ona nie jest najważniejsza.
Fundamentalna
  • Odpowiedz
CPI tak. Natomiast wszystkie inne aktywa takie jak mieszkania, kruszce, ziemi itp. wzrosły krotnie - tutaj wynik nadpodaży pieniądza, na które wydajność produkcyjna nie ma dużego wpływu widać najlepiej.


@LaurenceFass: Super, ale jaki to ma związek z tematem INFLACJI, a więc domyślnie - produktów i usług z koszyka inflacyjnego? Mogę się zgodzić, że łatwy kredyt czy nadpodaż kasy prowadzi do wzrostu na złocie czy nawet nieruchach (chociaż te drugie to raczej wypadkowa średniej pensji i koniunktury), ale napisałeś o inflacji. A koszyk inflacyjny jest ustalony i nie ma w nim złota, nieruchomości, antyków, starych samochodów ani innych rzeczy kupowanych dla ochrony kapitału. To tak dla przypomnienia, bo już zaczynamy miksować dwie rzeczy.

Więc nie piszmy o nieruchomościach, bo one nie mają znaczenia - nie są w
  • Odpowiedz
Mogę się zgodzić, że łatwy kredyt czy nadpodaż kasy prowadzi do wzrostu na złocie czy nawet nieruchach (chociaż te drugie to raczej wypadkowa średniej pensji i koniunktury), ale napisałeś o inflacji.


@TypowyZakolak:
Dobra jest postęp. To powiedz dlaczego niby nie miałoby to mieć wpływu również na towary konsumenckie - ich podaż też jest ograniczona - nie wzrasta bo ktoś dodrukowuje pieniądze.
W przypadku określonej grupy towarów to prawo nie działa czy
  • Odpowiedz
W przypadku określonej grupy towarów to prawo nie działa czy co?


@LaurenceFass: Stary... przecież nie będziesz skupował spekulacyjnie (a tym bardziej na kredyt) jedzenia, energii, usług i innych produktów z koszyka inflacyjnego. To fizycznie niemożliwe.

Co do reszty, to raczej się nie dogadamy, więc nie odbierz tego jako braku szacunku, ale nie skomentuję. Może poza pewnym sprostowaniem. Nie uważam, że nie miało to wpływu na ceny. Uważam jednak, że w obecnej sytuacji ma znikomy, bo przyczyny inflacji nie powstają w tym kraju i są poza zasięgiem RPP. Jeśli ceny gazu i prądu wrócą do normy, a inflacja będzie się utrzymywać, to
  • Odpowiedz
. Uważam jednak, że w obecnej sytuacji ma znikomy, bo przyczyny inflacji nie powstają w tym kraju i są poza zasięgiem RPP. Jeśli ceny gazu i prądu wrócą do normy, a inflacja będzie się utrzymywać, to owszem.


@TypowyZakolak:
Poniekąd tak - część rzeczy jest poza wpływem, a część nie. Ile taniej kupowalibyśmy gaz gdyby dolar był po 3 zł?

obecnie podnoszenie stóp byłoby błędem. Szkolnym może nawet ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nic to nie da. Należy zrobić
  • Odpowiedz
To jest niemożliwe przy realnej stopie procentowej na poziomie -10%. Życzeniowe myślenie.


@LaurenceFass: Dania ma podobną. DKK/EUR stoi w miejscu. PLN/EUR spadło na pysk.

Stopy procentowe to nie wszystko. Ba, to nawet nie jest najważniejsza rzecz. Siła gospodarki stojąca za walutą okazała się najistotniejsza. Dlatego USD poszedł w górę jak rakieta mimo "ujemnej stopy".
  • Odpowiedz
Dania ma podobną. DKK/EUR stoi w miejscu. PLN/EUR spadło na pysk.


@TypowyZakolak:
Znowu: patrz szerzej. W 5 lat "dodruk" u nich to 40%, a nie +100%.

Siła gospodarki stojąca za walutą okazała się najistotniejsza. Dlatego USD poszedł w górę jak rakieta mimo
  • Odpowiedz
samo podnoszenie stóp uja da skoro rząd ładuje dziesiątki miliardów PLN na rynek różnymi trzynastkami, czternastkami, dodatkami węglowymi, itp. żeby zdusić inflację trzeba by zsynchronizować podnoszenie stóp i redukcję transferów socjalnych.


@szasznik: gdyby podniesiono stopy to rząd nie mógł by tego robić.
  • Odpowiedz
@LaurenceFass: po co te wszystkie szkoły biznesu, zebrania RPP itp. skoro przecież rozwiązanie jest takie proste? Przecież wystarczy tylko podnosić stopy procentowe powyżej inflacji ( ͡° ͜ʖ ͡°) zadziałało w Brazylii 20 lat temu? No to przecież i w Polsce dzisiaj musi zadziałać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
no bo o to właśnie chodzi w walce z inflacją, że gospodarka ma oberwać i nierentowne biznesy mają upaść, wszystko po to by ludzie przestali wydawać jak opentani co zatrzyma spiralę cenowo-płacową.

Konsekwencją tego jest bankructwo przelewarowanych gołodupców którzy przeinwestowali albo chcieli żyć ponad stan, to oni najgłośniej krzyczą że podnoszenie stópek szkodzi a nie pomaga.


@mookie: no tak, i debile z PIS i Galapa to dobrze wie, tylko że
  • Odpowiedz