Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Mircy co umieją w #bieganie i znają się na fizyce tego procesu.
O co chodzi. Temat redukcja tkanki tłuszczowej.

Mam do wykorzystania godzinę na siłowni biegając na bieżni. Jak zaplanować tą godzinę aby spalić jak najwięcej tłuszczu?

Czytając to i owo pojawia się temat optymalnego tętna do spalania tłuszczu czyli te up to 70% tętna max.

Jak wiadomo takie tętno to dość hmm swobodny trucht wręcz usypiajacy :-) albo marsz na jakims tam wzniosie.

Moja rozkmina jest taka czy aby optymalnie wykorzystać ta godzinkę i spalić jak najwięcej tłuszczu i kalorii nie lepiej biegać przez 20-25min jako wysiłek beztlenowy czyli np u mnie to jakieś tętno 160 a dopiero po "wypaleniu" wegli z posiłku przed treningiem (z reguły obiad) wskoczyć na to tętno nizsze żeby organizm Raz że się przepiął na energię z tłuszczy i wykorzystał ją w największym stopniu.

Może ktoś ma jakieś doświadczenia i śledził ten proces dogłębniej :-):-)
  • 12
@vertoo: poza tym, są niby jakieś utarte reguły, a kluczową jest to, że najważniejszy przy spalaniu tkanki tłuszczowej jest ujemny bilans kaloryczny. Cardio może podkręcić przemianę materii, ale powiedziałbym, że to już od Ciebie zależy ile masz czasu - możesz spalić 500 kcal w 30 minut, możesz w godzinę (wyjdzie na to samo).

Nie licz na to, że jest jakaś magiczna recepta i jak będziesz biegł 2.5 minuty szybko, a 45
@vertoo: Mniej żryj :) do spalania tłuszczu na 1 miejscu potrzebny jest deficyt kaloryczny.
Im bardziej intensywny trening tym więcej ujemnych kalorii zrobisz, a jakieś rozkminy typu kiedy spalasz glikogen a kiedy tłuszcz to może mają znaczenie jak jesteś na etapie olimpijskim i pewnie mają znaczenie na poziomie 4 % efektywności, czyli dla normalnego człowieka na poziomie błędu wagi
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kimunyest95: panie. Ja już 30kg odciąłem więc wiem co to bilans kaloryczny. Po prostu się głośno zastanawiam czy mogę jakoś skutecznie na maxa wykorzystać te godzinkę z głową :-)

@MirkobIog: dlatego pytam czy te moje wysrywy to mają jakiś sens :-)
@vertoo: elegancko, też tyle kiedyś zgubiłem żeby nie mieć mordy jak księżyc w pełni. Gratuluję.
Natomiast nie ma w tym o co pytałeś żadnej filozofii - rób swoje i czasem sobie urozmaicaj jakimiś interwałkami, żeby się po prostu nie zanudzić. Wysiłek na 130-140 HR jest wystarczający.
@vertoo: trening hiit jest niby najwydajniejszy jeśli chodzi o ilość spalonych kalorii na czas ćwiczeń, ale:
- nie da się zbytnio "skalować" tego treningu, raczej trenuje się do 20-30 min, a sam trening zwiększa zapotrzebowanie spoczynkowe,
- raczej nie zrobisz hiitów (biegowych) codziennie,