Wpis z mikrobloga

Tak naprawdę to tylko wymówka, powodem tego były zaległości i olewanie nauki języka polskiego (są ciekawsze zajęcia). Dzisiaj potrafię już ładnie pisać, normalnie czytać, a błędy robię bardzo rzadko. Kwestia nadrobienia zaległości.


@Sarmataa: widac, ze nie masz pojecia co to jest dysgrafia, bo osoby z dysgrafia nie potrafia nauczyc sie ladnie pisac i to nie jest kwestia zadnych zaleglosci()
@kycol_kycolewicz: Ale tak sobie teraz myślę, że to tłumaczy te parafki. Jest leniwy, nie chciało mu się. Podobnie z nauką języka polskiego. Możliwe też, że nie jest nauczony pracy. To też tłumaczyłoby czemu był przedstawicielem handlowym, tam nie trzeba się narobić. Bardzo wiele osób z tego powodu zostaje kierowcami. Jeśli podobnie podchodził do nauki to takie są tego owoce.
Jak widać w dziedzinach, które go interesują potrafi mieć wiedzę. Nie jest
@kfiatek_na_parapecie: Ja potrafiłem się nauczyć. Chociaż ja dużo nad tym pracowałem (nieświadomie) tworząc komiksy. To są zdolności, które należy zdobyć, zmieniać, kształtować. Niczym to się nie różni od innych zdolności, które można zmieniać za sprawą stosowania innych technik pisma. Podobnie z precyzją dłoni, od ciągłego rysowania lub pisania precyzja wzrasta. Trzeba być naprawdę opóźnionym umysłowo, aby mieć trudności w zdobywaniu nowych zdolności. Ja wiem, że on opóźniony nie jest. Po prostu