Wpis z mikrobloga

@jemmienso: sprawdziłam ceny tych proponowanych przez Ciebie (poza Fluggerem, złe doświadczenia). 60zł na litrze za farbę to trochę dużo, szczególnie jak bierzemy tu pod uwagę jedynie kolory. Mówisz o kolorach, ale imo i tak najlepiej z mieszalnika brać bo idealnie ciężko coś czasami dobrać.

Jesteś w stanie się wypowiedzieć w temacie wyższości tych farb pod względem jakości? Wytrzymałość? Urabialność? Krycie? Odporność na mycie?
  • Odpowiedz
@ervin9216: (σ ͜ʖσ) touche

@Iskaryota: Nie wiem, jeżdżę tym samym Oplem w lpg od ponad 5 lat bo wiecznie szkoda mi kasy na coś lepszego skoro jeździ i to wygodnie, mało pali i nie chce się psuć więc pudło ;) Generalnie jest mnóstwo elementów składowych, na których można pięknie zaoszczędzić i takie gdzie nie warto. Ogólna zasada? Da się łatwo wymienić albo zmienić - można iść w tańsze elementy. Wymiana to rzeźba i potrzeba ekipy albo specjalisty? Dołóż kasy - zrób/kup raz a dobrze. Kolejna rzecz to rabaty i promocje - myślę, że większość z Was byłaby w ciężkim szoku jak potężnych rabatów na materiały i sprzęty potrafią udzielać i sami producenci i dystrybutorzy. 40-50%, a nawet grubiej, nie jest żadną rzadkością. Nie mówiąc o tym, że skoro wykończenie robi ekipa, jak w tym przypadku, to płacisz za materiał z usługą 8% VAT, nie 23%. Poza tym porównujesz i Ty, i inni w tym wątku cenę litra pomijając wydajność m2 z tego litra, klasę ścieralności, odporności na zachlapania, trwałość etc.

Sam w zeszłym roku robiłem z żoną weekendowy remont pokoju córki, kupowałem materiały "na szybko" z półki, kupiłem Beckersa Designera za 30zł / L w dyskoncie, gdzie te wymienione marki po rabatach, które dostaje każdy kto przyjdzie do nich z NIPem, mam po 35-38zł / L - po roku ściany są w gorszym stanie niż w reszcie mieszkania, które było malowane 3 lata wstecz. Oczywiście, fakt, że to pokój dziecka i
  • Odpowiedz