Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Witajcie wszyscy,

piszę ten post z nadzieją że ktoś go przeczyta zda sobie sprawę jak niebezpieczne są tzw. pigułki a najbardziej tzw. blackpill. Posłuchajcie mojej historii.

Z blackpillem zderzyłem się jeszcze kilka lat temu kiedy nie był on w Polsce tak rozpowszechniony. Założyłem wtedy też konto na wykopie i z perspektywy czasu żałuję tej decyzji (konto już dawno usunięte). Jestem zwykłym przeciętnym facetem jakies 5-6/10. Wzrost 174 cm, bez większych wad w wyglądzie. Zwykły chłopak jak wielu innych. Od zawsze miałem jakiś problem z dziewczynami. Nie miałem jakiegoś mega dużego powodzenia, nie byłem typem podrywacza i mimo że chodziłem na randki to najczęściej kończyły się one na drugim lub trzecim spotkaniu. Byłem bezradny bo wydawało mi się że jestem kompletnie nieatrakcyjny (chociaż rodzina, znajomi czy jakieś tam koleżanki mówiły że jestem fajny chłopak i na pewno sobie kogoś znajdę) i zacząłem szukać odpowiedzi. Na zagranicznych treściach spotkałem się z tzw. czarną pigułką czyli blackpillem. Na początku wydawało mi się że jest odpowiedź na wszystkie moje pytania - że jest to takie proste że genetyka że ktoś może być lepszy tylko dlatego że jest ładniejszy i wyższy.

Ta świadomość na początku nie była jakoś przerażająca po prostu stwierdziłem że mam w dupie laski i tyle. Ale wewnętrznie ta frustracja się powiększała i mimo że udawałem że mam #!$%@? to bezsilność spowodowana brakiem dziewczyny urosła tak bardzo że miała naprawdę negatywne konsekwencje w moim życiu. Na początku była ucieczka w jakieś używki typu alkohol, zioło ze znajomymi kolegami. Ale w którymś momencie przestałem do nich wychodzić. Stwierdziłem że aby się dobrze bawić wystarczy mi moje towarzystwo. Piłem w weekend i zdarzało się też na tygodniu. Brak wyjścia do znajomych spowodował u mnie kompletne zaniedbanie jeśli chodzi o ubiór, wygląd. Nie kupowałem nowych ubrań bo i tak łaziłem w jakichś starych dresach. Nie potrzebowałem też fryzjera i nie dbałem o zarost. Jedzenie? Kto by się bawił w gotowanie, najprościej było zamówić jakieś fast foody. Sport? Stwierdziłem że po co mi to, jak wygodniej odpalić gierkę lub obejrzyć jakiś serial. W ciągu dwóch lat przytyłem jakieś 15 kilo. Miałem pracę biurową ale w czasie pandemii przeszliśmy na pracę zdalną co pogłębiło moje wyoutowanie z życia.

Doszło do tego że byłem wrakiem człowieka, smutnym grubaskiem który zapijał i zajadał swoją frustrację. Nie dość że nie jestem zbyt przystojny to jeszcze słabo z sylwetką, a takim laskom co mógłbym opowiadać? Nigdzie nie jeździłem i z żadnymi znajomymi się nie widziałem, więc byłem nudnym. Do tego przeciętne zarobki pogłębiały moją depresję.

Pewnego razu w sklepie spotkałem dobrego znajomego z którym kiedyś utraciłem kontakt. Przejął się mną bardzo i mówił że ledwo mnie poznał. Zaczęliśmy trochę pisać, opowiedziałem mu o problemach. Polecił terapeutę z którego pomocy korzystała jego dziewczyna. Na początku kompletnie byłem zniechęcony bo uważałem że terapia nie jest mi potrzebna bo i tak nie jestem atrakcyjny. Ale jednak się przekonałem i poszedłem. Bardzo fajna rozmowa, otworzyła mi oczy na wiele rzeczy jak bardzo marnuje sobie życie i jak bardzo nieprawidłowe podejście mnie niszczy. Umówiłem sie na kolejne spotkania. Przy okazji kolega zapytał się mnie czy chciałbym chodzić z nim na siłownię. Nigdy nie miałem nic wspólnego ze sportem ale poszedłem i się zajarałem. Jeśli siłownia to też zacząłem zmieniać dietę aby nie były to fast foody. Dalej już górki - zainteresowałem się rozwojem osobistym, jak bardzo ważne są detale takie jak ciekawy ubiór, odpowiednia fryzura. Pracowałem też nad pewnością siebie w kontaktach z kobietami.

Od mojej metamorfozy fizycznej i mentalnej minęło prawie dwa lata. Dzisiaj jestem zupełnie innym człowiekiem. Schudłem, dużo lepiej się ubieram i wyglądam. Jestem człowiekiem ciekawym dla znajomych a nie smutnym typem który nigdzie nie wychodził z domu! W kontaktach z kobietami też się sporo poprawiło, kiedyś na tinderze miałem śladowe ilości par, dzisiaj mam spore powodzenie. Od kilku miesięcy jestem nawet w związku i mam nadzieję że znalazłem kobietę.

Pamiętajcie, z przegrywu da się wyjść. Moja historia ma was przestrzec przed tym jak bardzo blackpill jest szkodliwy, jakie sieje spustoszenie w mózgu niczym dopalacz. Jak bardzo przekonanie o byciu nieatrakcyjnym powoduje frustrację i gniew. Jeśli czujecie że chcecie pozbyć się tych bredni a jednocześnie nie potraficie sami tego zrobić to zacznijcie od kontaktu z jakimiś przyjaciółmi. Warto też wybrać się do dobrego terapeuty. Na pewno jest szansa polepszyć swoje życie i być dużo szczęśliwym człowiekiem. Życzę wszystkim powodzenia.

#przegryw #redpill #blackpill #wychodzimyzprzegrywu

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #634d5a209f9b6b61c50f5723
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 68
@AnonimoweMirkoWyznania: Streszczenie żebyście nie czytali tego wysrywu
1. Byłem przegrywem, brzydki dla kobiet
2. Odkryłem blackpill który zniszczył mi życie
3. Stoczyłem się na dno
4. Spotkałem kolege ktury zabraó mnie na TE RA PIE i siłke i momentalnie moje manleckie 174cm i ryj 5/10 już nie są problemem
5. Wyszedłem z przegrywu bro!!

#!$%@? normani, byście się postarali chociaż bo już widzę x-raz ten sam schemat z anonimowych xD myślicie
zda sobie sprawę jak niebezpieczne są tzw. pigułki a najbardziej tzw. blackpill


@AnonimoweMirkoWyznania: W jaki niby sposób są niebezpieczne?
Przed poznaniem i po poznaniu blackpilla NIC się u mnie nie zmieniło, u większości znajomych też. A nie, czekaj, zmieniła się jedna rzecz- odpuszczenie sobie pogoni za cipą która nie jest tego warta
Nie zdziwiłbym się jakby ten anonim pisała różowa- w końcu spadek beciaków i simpów jest dla was niebezpieczny, zagrożenie
@AnonimoweMirkoWyznania: W jaki niby sposób są niebezpieczne?


@itsoverforme32445: Wpędza ludzi w samotność a przez to i depresję, teoretycznie bez możliwości odwrotu, takie jest niebezpieczeństwo. Przede wszystkim reguła zaangażowania i konsekwencji. Teoretycznie unikanie kontaktu i prób podbijania do tych różowych do których się podbijać nie powinno może oszczędzić wielu cierpień, z drugiej strony można też odrzucić potencjalne szanse na udany związek.
Beka że macie czarno na białym jak pewne procesy zachodzą w przypadku negatywnego nastawienia do kobiet i jak to się może skończyć dla was fatalnie.

Ale nie "normiku nic się u mnie nie zmieniło" Co z tego że już jesteście odizolowanymi typami uważanymi przez resztę ludzi za dziwaków, którzy jeszcze bardziej odetną się od społeczeństwa i pogrążą się w przegrywie. Rodzice kiedyś umrą, większość z was bedzie wymagać opieki społecznej bo żadne
@daro1:
@eldzej_10:
Jeśli blackpill wpędza kogoś w depresję to równie dobrze ta osoba może zamknąć sie w swoich czterech ścianach i nigdy, ale to przenigdy nie zerkać na szerszy świat. Co następne, powinniśmy zabronić prognoz ekonomicznych, debat politycznych i filozoficznych oraz prezentacji na temat globalnego ocieplenia bo wiedza na temat następnej recesji, klęski środowiskowej czy jakikolwiek nowy problem egzystencjalny może doprowadzić kogoś do depresji? O nie, zamiast zajadać się karmą
@eldzej_10: Opieki społecznej za którą ty i twoją żona zapłacicie, teraz do kołchozu bo jutro chcę sobie podwójnego BigMaca zamówić a przy ówczesnym zasiłku dla bezrobotnych będzie z tym cieżko.
W jaki sposób? Jak laska nie daje ci żadnych oznak zainteresowania to sory, ale z gówna bicza nie ukręcisz


@itsoverforme32445: Inne mogą dawać oznaki zainteresowania ale gość zaczadzony blackpillem je oleje bo będzie uważał że i tak nie jest to tego warte i jest mu dobrze w samotności. Inne ale nie koniecznie tak atrakcyjne.
@itsoverforme32445: Normiki sobie nie zdają sprawy z tego, że to nie blackpill prowadzi do depresji, tylko samotność oraz odrzucenie przez kobiety. Jedyne co blackpill robi, to pokazuje za co jesteś odrzucany, taki typek z 160cm który wyłysieje w wieku 22 lat miałby depresje niezależnie czy by odkrył blackpilla, czy nie. Ludzie serio na tym zadupiu (wykop) się zachowują jakby ludzie nie strzelali sobie samobója z powodu problemów miłosnych przed internetem xD