Wpis z mikrobloga

@wykopowa_ona: Kiedyś pracowałem w biurze zarządu jednej z sieci sklepów spożywczych. Była rekomendacja dla pracowników ale też innych osób odpowiedzialnych za nadzór na sklepami aby robić zakupy w "naszej" sieci. Jest posiedzenie rady nadzorczej na którym też był zarząd i nagle wchodzi jedna z członkiń rady nadzorczej z wypchaną reklamówką z Biedronki ( ͡° ͜ʖ ͡°). Mina zarządu bezcenna, nie zapomnę jej nigdy ( ͡° ͜