Wpis z mikrobloga

Wiele kobiet zarówno w obecnych jak i przyszłych pokoleniach będzie skazane na samotność.

Poziom wymagań jest wręcz absurdalny - i nie chodzi tylko o pieniądze czy wygląd.
Wiele kobiet podchodzi bardzo liberalnie do związków i oczekuje, że problemów w nim być nie może.

Ot takie przekonanie, że związek jest jak w filmie romantycznym - żyli długo i szczęśliwie.

Ale świat i życie to niestety wylewające się ścieki do rzeki (pozdrawiam Odrę), z którymi trzeba ścierać się i walczyć.

Tego wiele kobiet nie rozumie, tak samo jak nie rozumieją tego pędzlaki, Oskarki i inne Chadowe zawadiaki.

A fajne mireczki będą niestety same - grunt, że jak będą chcieli wychować dziecko, to chociaż mają szansę na adopcję dziecka z własnego nieprzymuszonego wyboru.

#zwiazki #p0lak #p0lka #przegryw #blackpill #redpill #tinder
serniczekzrodzynkami - Wiele kobiet zarówno w obecnych jak i przyszłych pokoleniach b...

źródło: comment_1665334462n7X9nZ7HIXoOk3QvfWh5xm.jpg

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@serniczek_z_rodzynkami: absolutnie się nie zgadzam, kobiety nie będą samotne, zawsze wokół kobiety będzie się kręcić garstka przeciętnych facetów - demografia
jeżeli przez samotność rozumiemy brak dostępu do czada - to tak, kobiety będą samotne, czasem uda im się wyrwać coś na tinderze do relacji typu ONS lub FWB
  • Odpowiedz
@Dragimir hmmm ja akurat jestem sam, a jestem spoko. I znam baaaardzo dużo facetów którzy też są singlami, a są spoko. Nie sądzę, że jakimś cudem wszyscy jesteśmy ,,z-----i", w ogóle po nich tego nie widać. Wszyscy są mili, ambitni, dużo wiedzą w swojej dziedzinie i wszyscy chcieliby jednej fajnej partnerki z którą możnaby się związać bez obaw o to, że szybko jej się odwidzi albo się puści z nudów. Ty
  • Odpowiedz
@serniczek_z_rodzynkami: Często słyszę i czytam, że kobiety nie będą same. To prawda, psiocha zawsze była, jes i bedzie w cenie. Tylko czy będą szczęśliwe w po n związkach w n+1? Im większy n tym wydaje mi się, że nie. Zawsze w pilowcach mnie zastanawia jakby to wyglądało gdyby kierowała nim/nią empatia. Mało uwagi poświęca się zagubionym w głębi duszy oskarkom, którzy niezaradni w ewaluowaniu swojej wartości widzą wartość w podbojach
  • Odpowiedz