Wpis z mikrobloga

@wjtk123: problem był bardziej skomlikowany. Ludzie kompletnie nie mieli zaufania do rządu, ktory pare dni wcześniej mowi w Kłodzku do poszkodwanych ludzi, że "trzeba było się ubezpieczać", wiec nawet jakby chcieli się poświęcić to i tak nie bylo gwarancji, że cokolwiek zapłacą. Plus jak wiadomo, z chłopami nikt nigdy nie wygrał, ojcowizny zniszczyć nie dadzą, nawet jakby mialo to uratować półmilionowe miasto. Polska to nie Japonia.