Obejrzałem pierwszy odcinek i mam jakiś niesmak. Bardzo infantylna jest ta główna bohaterka. Czy tak jest przez cały serial, że on będzie super i najmądrzejsza, a reszta to naiwni głupcy? Temat powodzi spoko bo ją pamiętam i we Wrocławiu mieszkałem długo ale to za mało, żeby słaby serial oglądać ¯\_(ツ)_/¯
#wielkawoda #netflix #seriale
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@bocznica: Mam wrażenie, że Twoja opinia jest dość niepopularna. Serial jest moim zdaniem wybitny na skalę krajową pod dokładnie każdym względem. Pokazali jak się nagrywa dialogi, potrafili zawrzeć smaczki z epoki, poprowadzili historię solidnie.
  • Odpowiedz
@boeing_boeing: Infantylną czy irytującą bohaterkę należałoby dopisać do listy minusów tego serialu (z czasem chyba jest ciut lepiej), ale całościowo produkcja całkiem przyzwoita, serial jak dla mnie tak trochę naciągane 7/10. No i od strony technicznej pokazanie takiej powodzi w serialu, tym bardziej w Polsce był sporym wyzwaniem, więc doceniam.
  • Odpowiedz
@xPekka: Tak musi być takie czasy ze tylko jedna kobieta bardzo mądra a grupa mężczyzn bardzo głupia. Ciekawe jak by było w druga stronę, ze to chłop jest specem a baby się nie znają i wciaz mu się wpi3rdalaja i robią burdel.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
Powoli oglądam "Wielką wodę". W IV odcinku Ikarus z przyszłości. W V odcinku nie działają telefony na Kozanowie a te akurat działały (i prawda: gaz też był). W zalanym centrum miasta, w mieszkaniu Tremer jest prąd.
Ale fala po przepłynięciu amfibii dokładnie taka była.

No i parkowanie samochodów na elementach tzw małej architektury (czyli górkach) na Kozanowie to była prawda. I najlepiej sobie radziły Maluchy.
Kompletny nonsens: w "Kętach" jest zasięg komórkowy.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@7160: a w życiu. Jakom żywy i przy worach #!$%@?ący, kobiety widziałem ino wtedy, gdy żarcie targały. I żeby oddać sprawiedliwość: jadłem wtedy rzeczy, których sam król nie jadł, takie to było dobre. Część potraw znanych, ale część- kompletnie nie lub zgoła inaczej przyrządzonych. Panie wtedy dały czadu!
  • Odpowiedz
  • 0
@telemach20: No z darów niby ale z jakiej paki jak nigdzie po niego nie chodziłem ani nas nie zalało. W jakiejś szkole albo coś. Widocznie było tego dużo i rozdawali każdemu
  • Odpowiedz
#wielkawoda dlaczego tam było tyle wstawek w różnych językach, które praktycznie nic nie wnosiły do fabuły i bohaterowie mogliby być równie dobrze Polakami? To koprodukcja polsko-niemiecko-holendersko-francuska i musiały być wstawki w każdym języku?
Po obejrzeniu Better Call Saul (przepraszam, że porównuje te seriale, ale po prostu BCS był ostatnim serialem jaki obejrzałem przed Wielką Wodą i po prostu mi to się rzucało w oczy) postacie w Wielkiej Wodzie są papierowe, wręcz jednowymiarowe - wątki są poprowadzone w sposób jak dla dziecka, niektóre wątki nawet nie mają momentu wybrzmieć czy się odpowiednio rozwinąć bo serial się kończy.

Imo 37 minut na odcinek to zdecydowanie było za
@Bratkello: wg mnie trochę porównujesz całkowicie 2 osobne seriale. BCS był 10x dłuższy plus był to spin-off BB.
To tak jakbyś porównywał szklankę do pralki. No niby można, ale to nie ma sensu.
Generalnie Wielka Woda mi się podobala, pokazana była ułomność władz, która nie potrafiła podjąć ważnych decyzji dla miasta. Ten mini serial można połknąć w 1. wieczór i na tym twórcom chyba zależało, żeby po prostu pokazać ludziom, że
  • Odpowiedz