Wpis z mikrobloga

  • 7
@ProofOfConcept dochodzą nam jeszcze firmy z rekordowymi kosztami prądu i zusu oraz widmo słabnącego popytu krajowego i zagranicznego.
Z drugiej strony inflacja, która ani myśli spowolnić, co wcześniej czy później odbije się czkwaką na gospodarce.
Jastrzębie, to czas takich decyzji, które byście nawet nie pomyśleli, że trzeba będzie podejmować.
  • Odpowiedz
@holmatro: mam wrażenie, że sam postawiłeś sobie tezę i bohatersko ją obaliłeś. Rozmowa jest o tym czy będzie więcej niż 25 punktów bazowych a nie co by się stało gdyby było ponad 40 razy więcej.
  • Odpowiedz
Wy serio nadal uważacie, że wystrzał stóp powyżej inflację cudownie ją zdusi?


@holmatro: Oczywiście, ze tak ale na poziom grubo powyżej inflacji. Oczywiście oznacza to zapaść gospodarczą ale taki jest koszt socjalizmu, który głupie polactfo chciało mieć nad Wisłą.
  • Odpowiedz
@pawello987: w tej chwili bazowa inflacja wynosi coś ponad 10%. Czyli jesteśmy w sytuacji, gdzie albo radykalnie się z tym będzie walczyło, albo to sie przerodzi w galopujacy stan. Zgodzę się z tym co napisałeś, ale stopami nie pokryjesz inflacji podażowej. Stopami popytowa mozna zwalczyc. I mowia juz o tym Stany
  • Odpowiedz