Wpis z mikrobloga

@urojony_uzurpator: Do dziś jak oglądam sobie czasem (tak raz na 2 lata) intro do drużyny A, mam ciary. To był tak dobrze zrealizowany serial, że ja #!$%@?ę. Niby w każdym odcinku inna przygoda, a i tak wiadomo co się stanie. Ktoś będzie w opałach, skontaktuje się z drużyną A, zazwyczaj tym empatycznym był albo buźka albo hannibal, potem hannibal decydował że im pomogą, buźka kombinował części potrzebne, żeby z traktoru zrobić