Wpis z mikrobloga

@Nefju: Akurat nie, o dziwo USB wchodzi bez problemu w wejście ethernetowe. Sam się kiedyś na tym złapałem, jak pendrive coś dziwnie siedział i system go nie widział XD
  • Odpowiedz
@widmo82: pamiętam jak 15 lat temu sasiad kupił drukarke i przyszedł do mnie zebym mu popatrzył bo podpiął ale mu nie wykrywa.

Zwykłe usb ktore ma isc do kompa bylo wpiete z przodu w drukarke (byl tam jakis port na pendrive czy cos) a to kwadratowe ktore ma isc do druarki wpiete w port ethernet w kompie
  • Odpowiedz
@widmo82: Ja w szkole średniej byłem na praktykach w szpitalu jako informatyk. Na oddziale chorób płuc zawsze byli lekarze, których wspominam najlepiej, bo rzadko dzwonili z pierdołami, jak na zdjęciu u OPa, w przeciwieństwie do Grażynek. No i dzwonią właśnie z tego oddziału, że monitor nie działa (doktor od razu z przeprosinami, ze zawraca głowę, mimo że to przecież była nasza praca xd). Przychodzę do gabinetu, a doktor mówi, że
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@widmo82: jak robiłem u ISP to był gościu któremu raz w miesiącu jeździłem wyłączać tryb samolotowy w laptopie, no i 50 zł się należy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@widmo82: do mnie przyszła kiedyś babka że jej pendrive nie działa a wczoraj działał ( ͡° ͜ʖ ͡°) patrzę no jest wetknięty w laptopa, ale nie w port USB a w gniazdo internetowe ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@widmo82: w szkole średniej prowadzący warsztaty z systemów operacyjnych opowiadał nam o takim przypadku, że kobieta przyniosła mu do serwisu peceta, bo jej Windows się nie włączał. Od razu dostrzegł dyskietkę w stacji dysków, no ale wszedł do BIOSa, z 10 minut pogrzebał, podrapał się kilka razy po głowie, a na koniec cofnął zmiany, zrestartował i w międzyczasie wyjął dyskietkę. Skasował 50 zł :)
  • Odpowiedz