Wpis z mikrobloga

@picasssss1: Ja profesjonalista też nie jestem, ale widzę luke na wykopie. Jest sporo tu użytkowników którzy są zakrzyczani albo mają dość kontentu "zaraz jaszczomp" itp. Brakuje czegoś takiego jak na stockwatch. Na spokojnie jak źle określisz trend, to bez jakiejś tyrady personalnej, aby właśnie jeden drugiego ciągnął. Taki kolektyw. I to by mogło wypalić i jakieś owoce by z tego były. Plus tego, że byłby napływ nowych osób które coś by
Taki kolektyw. I to by mogło wypalić i jakieś owoce by z tego były.


@arkadi2020: Były fajne badania sprzed kilku lat na temat decyzyjności kolektywnej w zarządzaniu aktywami. Wnioski takie, że to słaba opcja. Jak przypomnę sobie gdzie to czytałem, to wrzucę linka.

Co do społeczności to grupa tradingowa integrująca tę społeczność ok, ale grupa hazardowa to nie moja bajka. Granica jest dość wyraźna.
bardziej chodzi mi o flow i wymianę spostrzeżeń


@picasssss1: Rozumiem, ale flow i wymianę spostrzeżeń trzeba oprzeć o rozsądne reguły, na których buduje się szanse na długoterminowe przetrwanie w tradingu. Doceniam Twój wynik i gratuluję, trzymam kciuki, jednak flow i wymiana myśli w ramach rynkowego yolo, full depo i uśredniania to więcej ludzi dozna krzywdy niż pomocy. Co świeżakowi na grupie ustawi głowę 100k w tydzień czy #!$%@? dziadka o money
@DJ007: ale nie chodzi tutaj i wyznaczanie kierunków, czy otwieranie nowych pozycji. Głównym założeniem jest dyskusja na to jak ktoś widzi rynek, wymiana poglądów, informacji a nie zakładanie się z rynkiem
@DJ007: tu chodzilo bardziej o kolektyw spostrzeżeń niż decyzji. Decyzja zawsze nalezy do jednostki posiadającej fundusze. Czy czytając stockwatch jestem w kolektywie decyzyjnym? Raczej nie, oczywiście pewne spostrzeżenia które tam się pojawiają biorę w procesie decyzyjnym ale jeżeli one nie są dla mnie wiarygodne nie podejmę decyzji tylko w oparciu o nie.
Problemem nigdy nie jest kolektyw sam w sobie a jego jakość merytoryczna. Bardzo cenię uzasadniona poparta rzeczowym argumentem negację
ale nie chodzi tutaj i wyznaczanie kierunków, czy otwieranie nowych pozycji. Głównym założeniem jest dyskusja na to jak ktoś widzi rynek, wymiana poglądów, informacji a nie zakładanie się z rynkiem


@picasssss1: Wiem o co Ci chodzi, nie chcę żebyś mnie zrozumiał jak gościa co "wyżej sra niż dupę ma" i się brandzluje do money management, jednak mówiąc o kierunku rynku łatwo powiedzieć "spadnie bo cośtam, trzymam i dobieram". To wszystko się
To wszystko się ze sobą wiąże i wtedy serio łatwiej jest komuś zrobić krzywdę niż pomóc. Ludzie wchodzący na rynek najczęściej grają zbyt dużymi pozycjami i zbyt dużym lewarem, czekają na każdy sygnał od osoby, która akurat złapala flow.


@DJ007: nie mam zamiaru dzielić się swoimi pozycjami czy sugerować zajęcie pozycji na jakim kolwiek instrumencie, w sensie że naganiam czy coś. Dalej chodzi mi o dyskusje i informacje, grać potrafię sam
wymianę spostrzeżeń trzeba oprzeć o rozsądne reguły, na których buduje się szanse na długoterminowe przetrwanie w tradingu

czy #!$%@? dziadka o money management i 1% risk per trade?


@DJ007: Panie Dziadku...(taki zarcik, Panie Boomer ;))
jak mialbym max 1% kapitalu na trejd ryzykowac, to nic bym nie zarobil.
A czym sie rozni wrzucenie po 1% ryzyka kapitalu w AAPL, GOOGL, MSFT, AMZN, TSLA, od zaryzykowania 5% w NDX czy SPX.
Czy
@151346136: jak najdalej od grup sygnałowych i podawania historii transakcji czy salda. Bo to mi pachnie naganiaczem, przeklamywaniem rzeczywistości i jakimś karmieniem wewnętrznych pokladow próznosci. Bierzemy spółkę A i rozmawiamy pod kątem technicznym, fundamentalnym. Każdy ma inną perspektywę i czasem warto zobaczyć jak inni widzą dana sytuację, aby zwrócić uwagę na coś co nam umyka. Nie jesteśmy w stanie rzetelnie prześledzić całego rynku i czasem jakaś perłe można pominąć.

Jakbyś mógł
Zdarzalo mi sie do 40%


@151346136: XD, ryzykowałeś 40% portfela w pojedynczym trejdzie? Albo mnie nie zrozumiałeś, albo i myślałeś że chodzi o 1% ruchu, albo piszesz głupoty. Ryzyko na trade, to zawsze ryzyko całego portfela na pojedynczej pozycji, w naszych stronach tak się to czyta.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@DJ007: nawet obecnie mam pozycję gdzie przetrzymam 20% straty całego portfela i skłaniam się do jej podwojenia
Pewnie to zrobię

Mam inne pozycje teoretycznie negatywnie skorelowane z tą pozycją, także teoretycznie nie powinno być tragedii

Właśnie o tym mówię
Ryzyko całego portfela to coś innego niż ryzyko jednej pozycji

Jak mi tą pozycją pójdzie w zla stronę i zje 20% to inna w jakiejś części to odrobi

Dlatego takie zasady jak
Dlatego takie zasady jak 1 czy 2% ryzyka portfela na trejd są bez sensu


@151346136: Nie mam więcej pytań. Zakładając, że wdupisz się na minę 3 razy z rzędu na ryzyku 20%, to super fajny risk management. Oczywiście możesz założyć, że się nie wdupisz na minę 3 razy, ani 5 razy. Ja po takich 5 trejdach byłbym maks 15% w plecy, choć bardziej prawdopodobne, że jakieś 3 do 10%, bo nawet
Jakbyś mógł ta sentencje z fachowcami wyjaśnić bo jej nie rozumie i niechce wyciągać pochopnych wniosków. Czy my jesteśmy fachowcami? Czy powinniśmy pieniądze zawierzyc fachowcom co zjedli na tym zęby?


@arkadi2020: tak
jak ktos ma wystarczajace fundusze, ze moze wejsc w jakis hedge fund, to powinien to zrobic

Jest beka, ze fundusze przegrywaja z rynkiem, ha ha ha, ale to pol prawda
Przegywali z rynkiem 2009-2020, gdzie rynek byl bez zmiennosci,
@DJ007: jak piszę, mam inne pozycje, które są negatywnie skorelowane. Mam dużo pozycji w portfelu.
Te teoretycznie przeciwstawne pozycji nie są bez sensu i się nie znoszą całkowicie, bo założenie jest, że jak all thing equal to idzie do przodu z takiej kombinacji.

Jak trafię -20% portfela na tej pozycji, to prawie na pewno na innych będę >+15%

Myślę, że różnica w naszych zdaniach wynika ze stylu
Ja mam kilkanascie pozycji